Stres chorego

Otępienie naczyniowe, korowe, podkorowe, czołowo-skroniowe, w chorobie Parkinsona, z ciałami Lewy'ego, pourazowe, po udarze, wielozawałowe, leukoarajoza, choroby metaboliczne, inne.
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Stres chorego

Post autor: Tomek »

Tak pomyślałem sobie, że jakby opisać człowieka, który żyje w silnym stresie to wiele objawów pasowałoby także pewnego etapu chorych z demencją.

Na razie odpuszczając sobie fachową literaturę medyczną i patrząc na pierwszy lepszy opis w internecie widzimy przykładowo:
Symptomy emocjonalne
Jeżeli przez długi okres doświadczasz stresu, może to prowadzić do trudności w procesach myślenia i rozwiązywania problemów. Konsekwencją mogą być następujące stany emocjonalne:
· lęk, niepokój,
· chaos myślowy, niemożność koncentracji uwagi,
· złe samopoczucie,
· poczucie utraty kontroli i przygnębienie,
· zmiany nastroju:
- Depresja,
- Frustracja,
- Wrogość,
- Bezradność,
- rozdrażnienie, poirytowanie,
- niepokój, nerwowość,
· ospałość,
· trudności ze spaniem,

- Symptomy na poziomie zachowania
Często długotrwałe oddziaływanie stresu przejawia się:
· głośnym i szybkim sposobem mówienia,
· ziewaniem,
· małostkowością, tikami nerwowymi, obgryzaniem paznokci, uderzaniem palcami o blat stołu, nerwowym przemierzaniem pokoju, itd.
· Złymi nastrojami:
- Irytacją,
- Obronnością,
- Krytycyzmem,
- Agresja,
- Irracjonalnością,
- Przesadą w sposobie reagowania,
· Spadkiem efektywności:
- Negatywnym nastawieniem,
- Utartą obiektywizmu,
- Niezdolnością do koncentracji i podejmowania decyzji,
- Kłopotami z pamięcią,
- Popełnianiem licznych błędów,
- Zwiększoną podatnością na wypadki,
· Brakiem troski o własny wygląd.

- Krótkotrwałe objawy fizyczne, które są skutkiem zwiększonego wydzielania adrenaliny, pojawiają się zazwyczaj w sytuacji fizycznego zagrożenia. Obejmują one m.in.:
· Przyspieszone bicie serca,
· Wzrost aktywności gruczołów potowych,
· Zimna skóra,
· Zimne kończyny- dłonie i stopy,
· Mdłości,
· Przyspieszony oddech,
· Napięcie mięśni,
· Suchość ust,
· Potrzeba oddania moczu,
· Biegunka.
Wymienione powyżej objawy stanowią symptomy stresu biologicznego.

- Krótkotrwałe obniżenie efektywności pracy
Przejawów tego stanu jest wiele, oto niektóre z nich:
· Trudności w podjęciu decyzji,
· Utrata satysfakcji z pracy,
· Postrzeganie sytuacji jako zagrożenia nie wyzwania ,
· Zmiana funkcjonowania umysłu:
- Generowanie negatywnych myśli,
- utrata/ załamanie pewności siebie,
- Zawężenie uwagi,
- Upośledzenie zdolności koncentracji
- Obniżenie zdolności radzenia sobie z trudnościami,
· Utrata cennej energii poprzez doświadczanie roztargnienia, lęku, frustracji.
W przypadku osób z chorobą Alzheimera czy inną formą demencji nie da się zwalczyć tych objawów w identyczny sposób jak u osoby "zdrowej" ale tak myślę, że część rzeczy może mieć podobne podłoże lub mechanizmy. Czy w stresie nie wali serce mocniej i nie można wtedy spać? Czy nie pojawiają się tiki i skurcze, które mi przynajmniej kojarzą się z działaniem receptorów NMDA i ich upregulacją w przypadku choroby Azlheimera?
wnuczka
Posty: 58
Rejestracja: czwartek 01 gru 2011, 14:49

Re: Stres chorego

Post autor: wnuczka »

Ależ trafne spostrzeżenie!

I od razu mi się skojarzyło z książką http://www.alzheimer-opiekuni.pl/forum/ ... p?f=7&t=24. Powieść próbuje pokazać co czują, myślą, doświadczają osoby chore na poszczególnych etapach choroby u osób młodych. I właśnie przez całą powieść przewija się stres i strach, że nie umie się trafić do łazienki, że coś się kojarzy ale nie można sobie przypomnieć co to jest, że ktoś się zdenerwował na chorą, a ona wie że niewłaściwie zrobiła ale już nie pamięta co to było, a na samym początku ciągły stres że znowu coś się zgubiło, czy będzie pamiętać się drogę do domu. A stres bardzo silnie negatywnie oddziałuje na człowieka i na pewno w takich dawkach jak u Alzh. nie pomaga i nie działa stymulująco tylko nasila inne choroby.

Wiele z tych objawów mam ja :evil: Trzeba się wziąć za siebie. Bo z babcią i moimi rodzicami do 30 na pewno osiwieję :D Dobrze, że męża mam, bo nikt by mnie nie chciał takiej, a tak to już nie ma wyjścia ;)
Awatar użytkownika
Bona
Posty: 66
Rejestracja: czwartek 01 gru 2011, 09:08

Re: Stres chorego

Post autor: Bona »

A czy to nie jest tak,że chory żyje we własnym światku i mu z tym dobrze?moja mama np śmieje sie sama do siebie albo przy oglądaniu gazet i nic ją nie obchodzi co sie dzieje wokół.To nami opiekunami szarpią emocje a chory nic o tym nie wie...
choremu wszystko jedno,wiec róbmy co możemy ,żeby to sobie ułatwic życie :!:
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Stres chorego

Post autor: Tomek »

Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Wszystko zależy od rodzaju zaburzeń, etapu choroby i danych objawów. Tutaj dodam, że mi chodzi o chorych z pobudzeniem (z agresją lub bez) i w niektórych przypadkach z zaburzeniami snu.
Wiosna
Posty: 30
Rejestracja: piątek 30 gru 2011, 15:56

Re: Stres chorego

Post autor: Wiosna »

Doszłam do wniosku ostatnio, że to się tylko tak wydaje, że chory nie wie o co chodzi. Oczywiście, przez zdecydowaną większość czasu nie ma pojęcia. Ale jak wytłumaczyć nagłe "Przepraszam" czy "Nie podnoś głosu, jestem chory"...? U nas było kilka takich odpowiedzi przez te 2 lata.. i zabiły nas kompletnie.
Wszystko sprowadza się do tego, że to okrutna choroba...i rzeczywiście zależy od stanu chorego, etapu choroby itd.
Jakieś przebłyski świadomości są.. ale to ułamki sekund a później chory nie pamięta, na szczęście my tak..
wnuczka
Posty: 58
Rejestracja: czwartek 01 gru 2011, 14:49

Re: Stres chorego

Post autor: wnuczka »

Babcia przez jakiś czas (w takich chwilach żałuję że nie robię notatek :() mówiła w stylu "przepraszam że narozrabiałam", "pamiętam że coś narozrabiałam ale nie pamiętam co to było", "czy na mnie się gniewasz/ złościsz". Także jak przeczytałam tą książkę i dołożyłam zachowanie babci to dla mnie ma to sens. Oczywiście to tylko pewien etap, może nie u wszystkich? Aha, w książce też pokazane są właśnie same początki - objawy choroby, to do czego nasi bliscy się nie przyznają albo sami lekceważą. Troszkę jest o uczuciach najbliższej rodziny, o 2 podejściach do choroby. Więcej nie zdradzę ;)
ODPOWIEDZ