Niedrożność jelit.

Z doświadczenia opiekunów.
zuziasruzia
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 05 lip 2018, 23:19

Niedrożność jelit.

Post autor: zuziasruzia »

Witam!
Mam problem z babcią, która od niedawna jest osobą leżącą. Babcia ma założony cewnik, dlatego się wypróżnia jeśli chodzi o mocz. Problem zaczyna się przy stolcu. Babcia była w szpitalu, gdzie stwierdzono u niej słabą pracę jelit i próbowali na różne sposoby ją wypróżniać: lewatywa, wsadzali w jej odbyt rurkę jak do drenu oraz masowali jej brzuch. Niestety teraz, gdy jest w domu nic nie działa. Gdy nie oddaje stolca rośnie jej brzuch do takich rozmiarów jak u kobiet w ostatnim miesiącu ciąży, kiedy go masuje to krzywi się aby pokazać, że ją boli. Nie wiem co robić, lekarz nie chce przyjść na wizytę domową, bo przecież skoro wczoraj wypisali ją ze szpitala to ona dzisiaj nie będzie leciała... Pomysły się kończą, a jej brzuch robi się coraz większy... Czy ktoś miał taki problem? Jeśli tak to bardzo proszę o pomoc - będę dozgonnie wdzięczna!
wigi
Posty: 1052
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: wigi »

Spróbuj podać Babci Lactulosum. To bardzo łagodny syrop ułatwiający wypróżnienie. Dostępny bez recepty.
Czy Babcia usiedzi chwilę na łóżku ze spuszczonymi nogami? Nawet mocno podparta poduszkami?
zuziasruzia
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 05 lip 2018, 23:19

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: zuziasruzia »

wigi pisze:Spróbuj podać Babci Lactulosum. To bardzo łagodny syrop ułatwiający wypróżnienie. Dostępny bez recepty.
Czy Babcia usiedzi chwilę na łóżku ze spuszczonymi nogami? Nawet mocno podparta poduszkami?
Dziękuję bardzo!
Ze spuszczonymi nogami wątpię. Nie próbowaliśmy w ciągu dnia tak ją sadzać. Ma problem, żeby siedzieć trzymając nogi na łóżku opierając się o podpórkę, więc wątpię, żeby wytrzymała z opuszczonymi nogami.
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: Tomek »

Zuzia, udało się rozwiązać ten problem? Dopiero teraz to przeczytałem. To jest poważny problem bo naprawdę może doprowadzić do śmierci.

Przyczyny mogę być oczywiście różne. Pierwsze co sprawdźcie jeszcze skutki uboczne leków (od tego praktycznie w każdym przypadku powinno się zacząć). To może być spowodowane złą pracę jelit, niekontrolowaniem mięśni co w przypadku Twojej Babci też wystepuję. Np. zwieracze mogą być zaciśnięte. Inną spotykaną przyczyną jest niechęć do załatwienia sie w pampersa.

Są specjalne krzesła na kółkach z otworem i pojemnikiem do wypróżniania. Może w takim czymś udałoby się Babcię posadzić...

Przeczytaj temat Demencja a zaburzenia oddawania moczu i stolca, zwróć uwagę np. na siemię lniane:

http://alzheimer-opiekuni.pl/forum/view ... iemi%C4%99
zuziasruzia
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 05 lip 2018, 23:19

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: zuziasruzia »

Sytuacja jest już opanowana. Może radykalnie, ale wsadzamy babci rurkę od drenu w odbyt i stolec idzie. Oczywiście w postaci płynnej. Wyszło na to, że babcia po prostu wstrzymuje oddawanie tego stolca.
Cewnika się pozbyliśmy, bo mieliśmy z nim duży problem i na całe szczęście "siusiu" robi bez problemu! :)
Dziękuję bardzo! ;)
wigi
Posty: 1052
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: wigi »

Zuzia, próbujecie Babcię sadzać na łózku ze spuszczonymi nogami?
Jak wygląda sytuacja z lekami?
zuziasruzia
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 05 lip 2018, 23:19

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: zuziasruzia »

Miałam odpisać, ale zawsze było coś ważniejszego. Niestety Babcia zmarła w środę 15 sierpnia we śnie. Dziękuję bardzo za pomoc, wszystko było istotne.
W razie potrzeby wiem gdzie mogę się zgłosić.
Jeszcze raz bardzo dziękuję! :)
wigi
Posty: 1052
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: wigi »

Bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojej Babci. Przyjmij wyrazy współczucia.
zuziasruzia
Posty: 11
Rejestracja: czwartek 05 lip 2018, 23:19

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: zuziasruzia »

Dziękuję. Za wszystko. :)
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Niedrożność jelit.

Post autor: Tomek »

Jak to wszystko szybko się potoczyło...
Nie wiem czy jeszcze tutaj zajrzysz ale wyrazy współczucia.
Twarda z Ciebie zawodniczka i twoje posty będą cały czas przykładem dla innych.
ODPOWIEDZ