Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Z doświadczenia opiekunów.
Wiesiek
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek 28 lis 2011, 21:20

Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: Wiesiek »

Witam serdecznie,

Za namową Pana Tomka (to zdaję się Administrator tego forum :)) postanowiłem napisać o monitoringu GPS dla osób chorych.

Od ponad 2 lat koordynuję projekt z GPS i w krótkich punktach opiszę do czego doszliśmy w firmie i jak to się udało.

1. Od samego początku pracowaliśmy z opiekunami (tak poznałem JoannaP, stowarzyszenia i organizacje, DPSy oraz ŚDSy z całej Polski). Zrobiliśmy prototyp usługi, który był testowany przez opiekunów. Podczas właściwie przypadkowego testu okazało się że ktoś zaginął i .... bardzo szybko się odnalazł. To był dla nas przełom w myśleniu. Zrobiliśmy coś co było bardzo pożyteczne.

2. Dopracowywaliśmy usługę. Najważniejsze jej funkcje to:
- powiadamiania (na SMS) o przekroczeniu obszaru wcześniej wyznaczonego
- możliwość zdalnego doglądania lokalizacji podopiecznego za pomocą internetu
- możliwość "odpytywania" o położenie osoby monitorowanej za pomocą SMSa (odebrany SMS zawiera adres - a nie dł i szer. geograficzna)
- w miarę miniaturowe zoptymalizowane pod kątem czasu pracy urządzenie (od kilku do 50 godzin pracy - w zależności od ustawień)

3. Obecnie szukamy osób zainteresowanych GPS, których na niego nie stać - planujemy przedrzeć się przez procedury PFRON by można było uzyskiwać refundację ok. 80% kosztów. Jeśli znają Państwo kogoś takiego proszę o skontaktowanie się ze mną.

W przypadku jakichkolwiek pytań, służę pomocą.
pozdrawiam
Wiesiek
Ostatnio zmieniony piątek 25 maja 2012, 20:36 przez Administrator, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Drobne korekty żeby temat skupił się na problemie i możliwości jego rozwiązania a nie konkretnym produkcie
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: Tomek »

Witam Panie Wiesławie i dziękuję za napisanie w końcu na forum. Do tej pory jedynie o Panu wspominała Joanna: http://www.alzheimer-opiekuni.pl/forum/ ... 5%82aw#p14

Pomimo tego, że Pan się wzbraniał od pisania ze względu na naszą niechęć do przesadnego reklamowania różnego rodzaju produktów na forum, namawiałem Pana do poruszenia tego tematu ze względu na sytuacje, które cały czas zdarzają się zarówno w Polsce jak i na świecie.

Dopiero co w temacie o zabezpieczaniu mieszkania http://www.alzheimer-opiekuni.pl/forum/ ... ?f=13&t=44 pisałem o http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zag ... 58266.html

Wcześniej były jeszcze inne sytuacje.
do tragedii tej doszło 22 lutego 2011 roku. Staruszka wyszła wieczorem na siarczysty mróz w cienkim ubraniu, w którym na co dzień chodziła po domu. Nikt z personelu jej nie zauważył, nikt jej nie zatrzymał. Gdy zorientowano się, że kobieta zniknęła, powiadomiono o sprawie policję, która wszczęła poszukiwania - bez rezultatu. Zwłoki kobiety znalazła dopiero rano zabrzanka mająca swój domek w pobliżu.

W czasie prowadzonego śledztwa ustalono, że stan zdrowia staruszki „pozwalał na samodzielne funkcjonowanie w warunkach DPSu, samoobsługę w zakresie czynności higienicznych i innych. Jednak podczas wyjść poza teren domu wymagała opieki osób trzecich z uwagi na dezorientację wynikającą z otępienia na tle miażdżycowym.”


http://www.gloszabrza24.pl/zagrozenia/4129
We wtorek nad ranem 76-letnia mieszkanka ul. Zielonej na gorzowskim Zawarciu wyszła z domu w samym szlafroku

Rodzina szukała jej na własną rękę. Dopiero po 16 godzinach o zaginięciu staruszki powiadomiono policję. Ponieważ zagrożone mogło być życie lub zdrowie kobiety, do poszukiwań zaangażowano kilkunastu policjantów i strażaków. Przed północą zwłoki kobiety znaleziono w pobliżu portu rzecznego. Przyczynę zgonu wyjaśni sekcja zwłok. 76-latka prawdopodobnie cierpiała na chorobę psychiczną i dlatego opuściła mieszkanie.
http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,36844,4567322.html
ZAMARZŁA KOBIETA. Zwłoki 93-letniej staruszki znalazł wczoraj rano przypadkowy przechodzień na ul. Spokojnej w Buczkowicach. Była ubrana tylko w podomkę i skarpetki. - Przyczyną jej śmierci było najprawdopodobniej wychłodzenie organizmu - mówi Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji. Mieszkająca samotnie kobieta cierpiała na zaniki pamięci, jej zwłoki znaleziono w odległości kilkuset metrów od domu. Sprawę wyjaśniają policjanci ze Szczyrku.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 00775.html
Zwłoki 82-letniej kobiety znaleziono w niedzielę, 29 stycznia w miejscowości Grabnik w gminie Olszewo-Borki.
To pierwsza ofiara mrozu w powiecie ostrołęckim. O całym zdarzeniu poinformowała dyżurnego policji mieszkanka miejscowości Grabnik. Będący na miejscu funkcjonariusze ustalili, że cierpiąca na demencję starczą kobieta wymknęła się z domu przez okno. Jak wyjaśniła wnuczka 82-latki, staruszce wielokrotnie zdarzało się uciekać, dlatego rodzina skrupulatnie jej pilnowała. Nikt nie podejrzewał jednak, że kobieta może wyjść przez okno, które znajduje się na wysokości ponad dwóch metrów. Domownicy, jak tylko zauważyli jej znikniecie rozpoczęli poszukiwania. Zwłoki staruszki znalazła jej wnuczka. Wstępne ustalenia wykazały, że kobieta zmarła na skutek wychłodzenia organizmu.


http://www.archiwum.moja-ostroleka.pl/m ... 412,2.html
Policjanci, strażacy i rodzina poszukują 84-letniego mieszkańca wsi Budzisław w powiecie koneckim. W czwartek po południu do poszukiwań ściągnięto policyjny śmigłowiec.
Schorowany staruszek, który cierpi m.in. na zaniki pamięci, wyszedł z domu w poniedziałek. Rodzina najpierw szukała go na własną rękę, ponieważ zdarzało się, już ze znikał z domu, ale zawsze wracał. W środę zaginięcie zgłoszono na policję.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... etrza.html
Dwie godziny trwały poszukiwania 85-letniej kobiety, która nie wróciła ze spaceru w Miliczu. Staruszka mieszkająca w domu pomocy społecznej cierpi na zaniki pamięci
Komisarz Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji: - Informację o tym, że kobieta zaginęła, dostali policjanci z Milicza w poniedziałek przed godziną 16. Jak się okazało, 85-letnia pensjonariuszka domu pomocy społecznej opuściła teren ośrodka i poszła w nieznanym kierunku. Natychmiast zaczęli jej szukać policjanci i strażacy. Sprawdzali okoliczne lasy. Po dwóch godzinach odnaleźli kobietę, siedziała nad brzegiem Baryczy
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,5145424.html

Ludzie cały czas się gubią i niestety czasami kończy się to śmiercią chorego... Biorąc pod uwagę postęp technologiczny i obecną dostępność różnorakiej elektroniki lokalizator GPS wydaje się rozsądnym wsparciem dla opiekunów. Problem może stanowić jedynie odpowiednie utrzymanie odpowiedzialności za chorego. Złym rozwiązaniem byłoby gdyby opiekunowie mając do dyspozycji lokalizator zmniejszyliby swoją uwagę i troskę w stosunku do chorych. Z kolei z punktu widzenia opiekuna na pewno istotnym aspektem jest cena. Opiekunowie często są osobami bez większych możliwości finansowych. Dużo tutaj zależy od majętności i/lub liczby dzieci chorych osób.

W internecie można znaleźć różne rozwiązania i poniższe nie jest jedynym:
http://www.youtube.com/watch?v=kYD-cdV0i1A

Są także inne:

http://www.navicom.home.pl/index_pliki/ ... ardian.htm

ponadto pomysł z butem:
Jak tłumaczy prof. Carle umieszczenie całego urządzenia w bucie jest wbrew pozorom rozsądnym rozwiązaniem. Pacjenci często bowiem zdejmują nieznane im urządzenia z nadgarstków.
Tymczasem umiejętność samodzielnego ubierania się, w tym zakładania butów, zwykle zanika dopiero w ostatniej fazie choroby.
Tutaj akurat bym się kłócił czy jest to rzucanie haseł marketingowych czy stan faktyczny. Wystarczy przyjrzeć się przypadkom osób, które zaginęły w tym w czym stały. Poza tym urządzenia inne niż buty posiadają także blokady zapobiegające zdejmowaniu lokalizatora.

http://www.rp.pl/artykul/317176.html
http://www.youtube.com/watch?v=ADH5rVbcd80

Wodoodporna bransoletką, sciągana z ręki tylko przy pomocy specjalnego "kluczyka"
(W 2008 roku koszt aż: 850 euro, czyli ok. 2550 zł):

http://pl.engadget.com/2008/07/16/keruv ... lzheimera/
http://www.youtube.com/watch?v=ZFeUgVwN4Uw

Zegarek - lokalizator GPS, przeznaczony dla rodzin opiekujących się osobami chorymi na Alzheimera
(W 2009 od ok. 200 do nawet 400 dolarów):

http://technowinki.onet.pl/hobby/osobis ... tykul.html

Można znaleźć jeszcze więcej ale zagranicznych ofert.

Czym właściwie wyróżnia się Pana system z GPS? Wiem na pewno, że w trakcie powstawania projektu była współpraca m. in. z Wielkopolskim Stowarzyszeniem Alzheimerowskim, Małopolską Fundacją Pomocy Ludziom Dotkniętym Chorobą Alzheimera oraz Środowiskowym Domem Samopomocy działającym przy Caritas Kraków. Wiem, że system był najpierw testowany przez rodziny z chorymi. Co takiego te testy pozwoliły zaobserwować jeśli chodzi o zachowania chorych?
rafal
Posty: 184
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 01:14
Lokalizacja: Poznań

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: rafal »

Na tzw świecie monitorowanie chorego za pomocą GPS nie jest nowością, firmy współdziałają ze stowarzyszeniami alzheimerowskimi np. http://www.alz.org/comfortzone/about_comfort_zone.asp
Są wady, systemy nie pracują przez 100% czasu, każdy kto używa GPS (nie tylko w aucie), wie o co chodzi. Czy taki system jest pomocny? Możliwe że będzie większy komfort psychiczny u opiekuna (albo nie, bo będzie siedzenie w nerwach przed monitorem i obserwowanie punktu który porusza się w dozwolonej zonie, w nerwach czy nie upadnie, czy nie wpadnie pod samochód itd., już to widzę w prawym narożniku monitora otwarte okno i punkt na mapie:)
Opiekun doskonale widzi jak zachowuje się podopieczny i powinien wiedzieć kiedy trzeba po prostu zacząć "zamykać drzwi", i tu GPS tej decyzji w nie powstrzyma.
Moja Mama nie poznawała mnie, gdy zjedliśmy obiad, natychmiast ubierała się i jechała kilka przystanków tramwajem, i autobusem do siostry powiedzieć że w mieszkaniu jest ktoś obcy (ja), po czym wracała do domu, nie gubiła się, następny etap były spacery do sklepu na parterze budynku, następny etap spacery po klatce schodowej, wtedy zacząłem zamykać drzwi... Pewnie mogłem jeszcze poczekać - nie była zadowolona - ale chroniłem ją i siebie.
Co by zmieniło gdyby miała przy sobie GPS? Nie przewróciłaby się? Ktoś by jej nie okradł na ulicy? Nie wpadłaby pod auto?(teoretyzuję) Nie wpuściłaby do mieszkania handlarzy dywanami i nie kupiłaby 2szt? (tak niestety było).
Czy to nie jest jednak gadżet?
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: Tomek »

Też się zastanawiałem nad tym w jakich konkretnych przypadkach zastosowanie GPS może być użyteczne, kiedy chorzy się gubią - jaki jest ich stan, stopień zaawansowania choroby, sytuacja opiekuńczo-rodzinna. Czytałem te przypadki powyżej i w DPS'ie było zaniedbanie. Jeden przypadek osoby samotnej. Jedno wyjście przez okno, którego sam bym się nie spodziewał. Pozostałe przypadki to prawdopodobnie sytuacje związane z nieuwagą albo nieprzyjmowaniem do wiadomości lub ogólnie nieświadomością, że chory wymaga już stałej opieki. Być może zaginięcie bliskiego dopiero uświadamia ludziom, że potrzebna jest już stałą opieka lub potrzebna była stała opieka. Dlatego też zastanawiałem się nad testami lokalizatora czy bardziej to traktowano jako zabezpieczenie w trakcie opieki stosowane na wszelki wypadek (wypadek zaginięcia) czy urządzenie "wczesnego ostrzegania" na początku choroby Alzheimera, które rejestrowało nietypowe zachowanie chorego takie jak nocne wędrowanie czy błądzenie bez celu po mieście (chodzi mi o rejestrowanie trasy i możliwość jej przejrzenia).

W Kanadzie i USA były różne analizy wprowadzania GPS dla chorych i głównym zarzutem, było dawanie złudnego poczucia, że chory może pozostawać w miarę samodzielny, bo nawet jak się zgubi to go się odnajdzie. Zauważono, że przez takie coś bliscy mogą zlekceważyć inne kwestie jak korzystanie przez chorego z kuchenki gazowej lub urządzeń elektrycznych, odżywianie się, higiena osobista.

Jest za to jedna dobra informacja :D Wspomniany wcześniej Pan z Gdańska:

"Zaginiony mężczyzna został odnaleziony przez policję we wtorek wieczorem, ok. godz. 23"
wigi
Posty: 1051
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: wigi »

rafal pisze:Co by zmieniło gdyby miała przy sobie GPS? Nie przewróciłaby się? Ktoś by jej nie okradł na ulicy? Nie wpadłaby pod auto?(teoretyzuję) Nie wpuściłaby do mieszkania handlarzy dywanami i nie kupiłaby 2szt? (tak niestety było).
Czy to nie jest jednak gadżet?
Dla mnie to zdecydowanie gadżet. Bardzo drogi gadżet i niestety nic więcej.
Nie zastąpi w żaden sposób opiekuna.
Jakos nikt nie wpadł na pomysł, że można wypuścić kilkuletnie dziecko samo na ulicę z DPS... a przecież chory z Alzheimerem to tak samo jak kilkuletnie dziecko...
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: Tomek »

Patrząc na te wszystkie sytuacje to GPS nie jest potrzebny opiekunom osób, które wymagają stałej opieki, bo po prostu jest tak jak piszecie, wszyscy pilnujemy bliskich, zabezpieczamy mieszkania, nie zostawiamy ich samych sobie. Jedyny sens tego typu urządzeń widzę w przypadkach gdy chory ma łagodne zaburzenia poznawcze i jest częściowo samodzielny. Z kolei jeżeli cokolwiek jest w stanie zapobiec chociaż jednej śmierci zimą, to ciężko mi to nazwać tylko gadżetem.
Wiesiek
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek 28 lis 2011, 21:20

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: Wiesiek »

Witam,

Przepraszam, że tak długo nie odpisuję na odpowiedzi. Po prostu wydawało mi się, że o aktywności w moich postach będę informowany. Niestety nie wiem jak to zrobić więc obiecuje zaglądać tu częściej :).

Cieszę się z tak zagorzałej dyskusji i już pędzę z odpowiedziami.


Tak jak się przedstawiałem - nie jestem opiekunem. Siedzę w temacie od 2 lat, głównie ze względu na to, że chcę by GPS Life było usługą praktyczną, użyteczną i pomocną. I wiem, że działa. Jest wiele "ale" i mankamentów, jednak użytkownicy naszej usługi odnajdują swoich podopiecznych zanim zdążą zgłosić ich zaginięcie. To jest najlepsze potwierdzenie że to co zrobiliśmy ma sens i jest potrzebne.

Co nie oznacza że nie zgadzam się z przedmówcami, bowiem usługa ta nie jest dla wszystkich.

W Polsce (i nie tylko u nas) diagnozuje się ponoć zaledwie 70-80% przypadków Alzheimera. Reszta po prostu jest. Zachowanie naszych podopiecznych nazywamy sklerozą lub starością - po prostu. Jest to bardzo niedobre, ale cóż. Świadomość tej choroby (w ogóle otępień) wymaga e-d-u-k-a-c-j-i.

Pan Tomasz opisał wiele sytuacji niebezpiecznych dla chorego. Sęk w tym, że kiedy taki system monitoringu którego jestem współpomysłodawcą ma sens - to wczesne etapy choroby. Wczesne - czyli tak naprawdę - nieczęste. Właśnie ze względu na diagnostykę. Winni są lekarze (pierwszego kontaktu) oraz rodzina - oni to bagatelizują problem, który z czasem dramatycznie się ujawnia. Niestety wtedy bywa już zbyt późno ...

Zdecydowanie zgadzam się Panie Tomaszu z tym, że żaden automatyczny system wsparcia opieki nie zastąpi opiekuna. To co zrobiliśmy jest tylko narzędziem. I jak każde narzędzie nie działa zawsze. Dlaczego jednak nie korzystać z tego wsparcia?

Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika że podopieczny który może z takiego systemu korzystać to najczęściej osoba która nie mieszka jeszcze z opiekunem. Uparła się, że wszystko jest OK i zgodziła się na lokalizator. W takiej wersji korzystanie z GPS Life nabiera nowego znaczenia, nieprawdaż?


Odpowiadając na Pana Tomka pytanie " Co takiego te testy pozwoliły zaobserwować jeśli chodzi o zachowania chorych?"

Nie traktowaliśmy rodzin dotkniętych demencją jako eksperyment czy też test. Po prostu daliśmy im urządzenia i dostęp do GPS Life.
To co usłyszeliśmy po kilku tygodniach przejęło nas do głębi. Po prostu wielu podopiecznych dowiedziało się, że ich bliscy już dawno wymagają stałej opieki. Wychodzenie w środku nocy daleko poza miasto (pomimo mrozu), gubienie się i tragiczne historię kiedy nie można nasz system był pomocny mówią same za siebie.

Nie podeszliśmy do tematu eksperymentalnie lecz użytecznie. Powiedzieliśmy opiekunom "Macie, choć może uznajecie to za ciekawostkę - sprawdźcie jak to działa". Okazało się skuteczne - i dzięki za to - bo dziś dowiedziałem się o 1100 poprawce interfejsu użytkownika tej usługi.

Post Pana Rafała odnosi się do osób w fazie choroby niepozwalającej na samodzielne wychodzenie z domu. Nie są to osoby dla których jest sens stosować w/w rozwiązanie. Ale, kiedy była w tamtym roku organizowana europejska konferencja Alzheimerowska w Warszawie - gościem honorowym była osoba chora, która samodzielnie przyleciała do nas z Warszawy. Jak widać wczesna diagnostyka pozwala na całkiem sporo...

Już i tak sporo się rozpisałem. Mam nadzieję, że zostanę właściwie zrozumiany i każdy kto przeczyta ten post i będzie miał możliwość pomóc opiekunowi dla którego to co napisałem będzie pomocne - podpowie mu to rozwiązanie.

Pozdrawiam serdecznie
mateusz.budrych
Posty: 1
Rejestracja: czwartek 10 lip 2014, 09:14

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: mateusz.budrych »

Ja myślę, że takie urządzenia są potrzebne i wygodne w stosowaniu. Ja zakupiłem swojemu tacie podobne urządzenie. Wydaje mi się, że było z innej firmy - chyba Hertz. Sprawdza się bardzo dobrze. Trzeba tylko pilnować, żeby było naładowane i za każdym razem jak mam dostęp do sieci mam możliwość sprawdzenia czy wszystko w porządku. Wcześniej wymagało to trochę pracy, żeby wypracować nawyk, aby tata zawsze miał je ze sobą, ale udało się :) Spokój i bezpieczeństwo jest nieocenione.
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: Tomek »

Pytanie o jakiej konkretnie sytuacji mówisz.
Takie urządzenie nie zapewni bezpieczeństwa poza domem.
Co najwyżej umożliwi odnalezienie chorego lub jego zwłok.

Nie można zostawiać chorego poza domem bez opieki.
Michał1210
Posty: 1
Rejestracja: wtorek 04 gru 2018, 11:08

Re: Monitoring GPS osoby z Alzheimerem

Post autor: Michał1210 »

Dzień dobry

Mam nadzieję, że nie łamię regulaminu tego forum.

Posiadam dostęp do lokalizatorów gps w formie zegarka.
Jest to produkt z komunikacją dwukierunkową, można wydzwonić się w zegarek jak i z niego dzwonić. Posiada opcję nasłuchu i robienia zdjęć poprzez aplikacje bez wiedzy użytkownika.
Jeżeli ktoś chciałby dowiedzieć się więcej o podobnych produktach, mogę pomoc.

Pozdrawiam
Michał
ODPOWIEDZ