Dysfagia - zaburzenie połykania

Z doświadczenia opiekunów.
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: Tomek »

Dzięki serdeczne z informacje. Ja z kolei ze swojej strony mogę dodać, że zarówno przy sadzaniu w fotelu jak i przy układaniu na łóżku korzystamy raz na jakiś czas z koła, żeby inaczej rozłożyć nacisk i zmniejszyć ryzyko odleżyn takich o jakich wspomniała w tym temacie akki56 i Ty Wirginio pisząc o biodrach w http://www.alzheimer-opiekuni.pl/forum/ ... 6&start=40

Zaznaczę tylko, że nie takie grube i wypełnione kulkami ze styropianu jak w sklepach ze sprzętem dla kobiet w połogu. Jedno specjalne z gąbki a drugie, którym czasami się posiłkujemy, zwykłe dmuchane ale nie całkowicie wypełnione powietrzem żeby nie było za sztywne.
Ag_1
Posty: 7
Rejestracja: środa 03 kwie 2013, 08:07

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: Ag_1 »

Tomek pisze:Hm... pytanie czy takie coś będzie chorego bardziej męczyło czy pomagało....:
http://www.youtube.com/watch?v=7LSRIOtmX_c
Hmmm....Tomek....po tym, gdy wkleiłeś ten filmik, zastanowiłam się, czy w rzeczywistości robisz to, co robisz..... :roll:
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: Tomek »

Nie do końca Agnieszko rozumiem co insynuujesz... Jeżeli uważasz, że odsysanie flegmy w warunkach domowych u osoby z parkinsonismem i zaburzeniem przełykania to jest coś co wykracza poza możliwości opiekuna, to się mylisz. Natomiast stres dla chorego i możliwe odruchy wymiotne sprawiają, że nie zamierzam się czegoś takiego podejmować.
Awatar użytkownika
wirginia
Posty: 116
Rejestracja: poniedziałek 13 lut 2012, 10:46

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: wirginia »

Tomku, mam pytanie odnośnie kręgu przeciwodleżynowego, którego używacie: jakiej średnicy jest najlepszy przy odciążaniu kości biodrowych w leżeniu na boku? Widziałam poduszki 20 cm średnicy, otworze 9 i wysokości 5cm i 15 cm średnicy, otwór 7 i wysokość 5 cm. Zrobione są z pianki dostosowującej się do kształtu ciała.
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: Tomek »

Do siedzenia użyliśmy poduszki/koła o następujących parametrach:

średnica poduszki: 42,5 cm
średnica otworu: 15 cm
wysokość: 9 cm
udźwig: 110 kg

i napisałem wcześniej, że jest z gąbki ale w opisie faktycznie jest to określone jako pianka.
Koło, które mamy jest w poszewce, którą można jakby co zdjąć i uprać.

Z kolei do leżenia używane jest koło, które wcześniej kupiła moja siostra i bym musiał sprawdzić jakie ma wymiary. To koło akurat zostało tak na szybko kupione i jest to zwykłe dmuchane koło dla dzieci do basenu. Jest ono nadmuchane nie do końca żeby nie cisnęło. W tym przypadku koło przykryliśmy dodatkowo kocem i prześcieradłem, bo materiał/tworzywo z którego jest wykonane za bardzo ściśle przylega, przez co skóra niepotrzebnie się poci i może jakoś się odparzać. Na pewno jest to dobre rozwiązanie jeżeli fundusze nie pozwalają na zakup czegoś droższego.

Proste rozwiązania ale póki co się sprawdzają - tzn. ślady na skórze zniknęły. Zobaczymy jak będzie później.
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: Tomek »

Wirginio, to drugie koło ma średnicę ok. 48 cm.
Awatar użytkownika
wirginia
Posty: 116
Rejestracja: poniedziałek 13 lut 2012, 10:46

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: wirginia »

Dzięki Tomku za info! Teraz już wiem w jaki krąg się zaopatrzyć - będę szukać takiego ok 40 cm średnicy i 9 cm wysokości. Te 20-centymetrowe to chyba bardziej pod pięty albo łokcie.
Anka
Posty: 106
Rejestracja: wtorek 06 gru 2011, 15:59

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: Anka »

Wyciągam temat. U nas znów pojawiły się problemy z jedzeniem.
Przypomnę sytuację dla osób nowych.Od maja 2010 Babcia ma założonego PEGa - przezskórną endoskopową gastrostomię, bo w połowie kwietnia przestała jeść i pić, na początku podawano kroplówki, ale były problemy z żyłam, więc zdecydowano się na założenie PEGa. Była odżywiana tak przez półtora miesiące po czym znów zaczęła jeść i pić. PEG służył do podawania leków i dopajania.
Teraz zdarza się, że uda się podać drogą "normalną" tylko jeden posiłek, resztę przez PEGa, ale są problemy z cukrem. Leki na cukrzycę Babcia bierze dopiero od dwóch miesięcy.
W aptekach są preparaty odżywcze typu Nutridirnki, ale jest tego mało dla cukrzyków. Mi udało się znaleźć tylko Diasip, ale i tak cukier po nim skoczył do ponad 300.
Anka
Posty: 106
Rejestracja: wtorek 06 gru 2011, 15:59

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: Anka »

Od 2 tygodni jesteśmy pod opieką poradni żywieniowej. Babcia dostaje "syntetyczną mieszankę i sól fizjologiczną. Cukier w normie. Tylko załatwienie tego trwało ponad 2 miesiące...
szames
Posty: 11
Rejestracja: wtorek 27 sie 2013, 22:16

Re: Dysfagia - zaburzenie połykania

Post autor: szames »

Hm, czytam pobieżnie Wasze posty i muszę powiedzieć, że to wszystko mnie przerasta :o, bo nic o tej chorobie nie wiem i nie wiem, czy dam sobie radę w opiece nad mamą . U mojej mamy jakiś miesiąc, może półtora, stwierdzono "małego" Alzheimera. Mama zawsze mało jadła, ale teraz ostatnio ma właśnie kłopot z przełykaniem. Zje małe co nieco, a potem to oddaje; nie tyle, że wymiotuje, jakoś to odkasłuje, tak bym to nazwał. Gardło jest wolne od jakićhś fizycznych przeszkód. Lekarz też nie wie, co jest przyczyną, ja tym bardziej z tego względu, że nie wiem, jakie leki mama bierze, a ponadto moi rodzice mieszkają daleko ode mnie. Dotychczas odwiedzałem ich co miesiąc, ale skoro nasiliły się objawy, to musiałem zwolnić się z pracy i jadę jutro pomóc ojcu już na stałe. Powiem krótko - jestem przerażony tą chorobą.
ODPOWIEDZ