Cześć
Ja pewnie już zawsze będę traktować to forum i osoby tu piszące jak prawdziwe perełki
Pewnie teraz z mniejszą intensywnością będę pisać (wolny czas) ale rozmowa tu konkretnie zawsze sprawia mi ogromną frajdę

może dokładnie dlatego że jeszcze niedawno, sama pisałam pytania "co zrobić gdy..., późnij można spróbować .....
A teraz z ogromna przyjemnością wchodzę i czytam ( mało ....-

ale to nic można wszystko odbudować - bo przecież to co człowiek przeżył nie można "wymazać " i zapomnieć lecz z czasem łapie się do tego dystans....
Dlatego gdy jeszcze nie było wiadomo co z "kopią" pomyślałam - oczywiście to byłaby ogromna strata - bo na "starym forum " było całe mnóstwo podpowiedzi i wiele różnych sytuacji opowiedzianych z różnej perspektywy ...i taka masa perełek pisała ... - tamta treść wielu osobą pomogła . Wypowiedzi Każdego z nas - kłótnie i te konkretne sytuacje - mieliśmy fajowy klimat ...
Lecz pomyślałam - przecież w najgorszej sytuacji będziemy pisać od nowa ... to co teraz dzieje się więc wcale nie straciliśmy ....

Takie sytuacje (znikające forum)wzmacnia i jeszcze bardziej mobilizuje do działania ...
Więc gdy laptopik wrócił z naprawy i przeczytałam w e-mailu od Tomasza - forum zamknęli ale żyjemy pod innym adresem - to

(no oczywiście nie takimi słowami to Napisał...) skakałam do góry ...