Alzheimer-forum opiekunów

Witam Wszystkich na forum obecnych oraz byłych opiekunów osób z chorobą Alzheimera i innymi rodzajami demencji!
W tym miejscu uprzejmie proszę o napisanie paru słów o sobie, natomiast do dalszej wypowiedzi zapraszam do tematu Nasze historie.

To może ja zacznę. Nazywam się Tomek. Mam 31 lat. Wcześniej pisałem na forum alzheimerdlaopiekunow.pl.
To czego do tej pory najbardziej się nauczyłem, to fakt że nie można bezgranicznie ufać lekarzom. Trzeba zawsze dokładnie rozpoznawać objawy i sprawdzać ulotki a nawet mechanizmy działania leków.

Mam na imie Rafał. Tak jak Tomek pisałem wcześniej na forum alzheimerdlaopiekunow.pl.

Cześć , ja też jestem użytkownikiem "starego"forum .., Mam na imię Joanna (40l.) jestem byłym opiekunem,
Gorąco witam obecnych i przyszłych użytkowników .
Dziś zamieściłam na Facebook - informacje o zmianie adresu forum - taka zmiana jest bardzo ważna dla Wszystkich szukających pomocy w temacie Alzh.
Dziękuję, Administratorowi i Moderatorom że zachowaliście kategorie i tematy z poprzedniej strony ... ogromny ukłon ...Dzięki temu każda osoba odwiedzająca Nas będzie miała na "dzień dobry" pojęcie o tym co to za miejsce i że tu można napisać naprawdę o wszystkim - BARDZO DZIĘKUJĘ !

Pomimo że temat Alzheimera mam już naprawdę za sobą to będę tu zaglądać od czasu do czasu ....
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich którzy mnie znają i Tych którzy dopiero tu zaczynają zaglądać

Witam ! Wchodziłam na forum ,bardzo często.Czasami też pisałam.Oczywiście na tyle ,na ile pozwalał mi czas.Mam na imię Gosia.Nadal opiekuję się moją mamą.Jest u mnie od 6 lat.Bardzo pomocna wtedy była Joanna.Jej rady ,jakie pisała na forum pomogły mi.Oczywiście i innych doświadczenia i i uwagi były pomocne.Mam nadzieję że wszyscy się znów tutaj spotkamy i będziemy służyć radą.Pozdrawiam wszystkich serdecznie , życzę cierpliwości.

Cześć Małgosiu
Fajowo że Znalazłaś nowy adres ..
Nie wiem czy uda nam się ściągnąć całą wiedzę, która została na starym forum ale mam kilka konkretnych pomysłów bo:
1. muszę złapać kontakt z P.Katarzyną z GMP (Administrator starego forum) bo może mają zachowaną kopię ... i można byłoby ją odzyskać
2. mam kilka adresów do osób ze starego forum dziś do nich napiszę - może uda się ich pościągać do nas
3. w najgorszej sytuacji w porozumieniu z Tomaszem, Rafałem , Wigi i całą obecną gromadką zrobimy swój własny poradnik i tak na dobry początek napiszemy go rozkładając go na poszczególne tematy .. każdy z Nas dopisałby pod konkretnym hasłem czy dana metoda była skuteczna i na ile .., i czy sam z siebie poradził sobie i jak ?

Napiszcie Co o tym Wszyscy sądzicie ?
Do GMP - pojadę lecz nie wiem dokładnie kiedy -muszę znaleźć trochę czasu ...

Witam Joanno,bardzo się cieszę że jesteś z nami ,bardzo mi dużo dały twoje porady i doświadczenie .Każdy z nas ma inne doświadczenia i problemy ,kłopoty.Sami w większości musimy sobie radzić.Z pomocą rodzinną jak wszędzie ...po prostu nie ma jej.Może nie zawsze mam czas na pisanie ,ale jak poczytam sobie o problemach innych ,jest mi troszkę lżej ,że nie tylko ja mam doły ,i wszystkiego dosyć.Nie ,nie cieszę się z innych zmartwień jakie inni mają ...Wszyscy tutaj zmagamy się z chorobą jaka przyszła do naszych bliskich.Pozdrawiam serdecznie.Gosia

Cześć
Ja pewnie już zawsze będę traktować to forum i osoby tu piszące jak prawdziwe perełki
Pewnie teraz z mniejszą intensywnością będę pisać (wolny czas) ale rozmowa tu konkretnie zawsze sprawia mi ogromną frajdę
może dokładnie dlatego że jeszcze niedawno, sama pisałam pytania "co zrobić gdy..., późnij można spróbować .....
A teraz z ogromna przyjemnością wchodzę i czytam ( mało ....- ale to nic można wszystko odbudować - bo przecież to co człowiek przeżył nie można "wymazać " i zapomnieć lecz z czasem łapie się do tego dystans....
Dlatego gdy jeszcze nie było wiadomo co z "kopią" pomyślałam - oczywiście to byłaby ogromna strata - bo na "starym forum " było całe mnóstwo podpowiedzi i wiele różnych sytuacji opowiedzianych z różnej perspektywy ...i taka masa perełek pisała ... - tamta treść wielu osobą pomogła . Wypowiedzi Każdego z nas - kłótnie i te konkretne sytuacje - mieliśmy fajowy klimat ...
Lecz pomyślałam - przecież w najgorszej sytuacji będziemy pisać od nowa ... to co teraz dzieje się więc wcale nie straciliśmy .... Takie sytuacje (znikające forum)wzmacnia i jeszcze bardziej mobilizuje do działania ...
Więc gdy laptopik wrócił z naprawy i przeczytałam w e-mailu od Tomasza - forum zamknęli ale żyjemy pod innym adresem - to (no oczywiście nie takimi słowami to Napisał...) skakałam do góry ...

Cześć Wam.Mam na imię Bożena.Na starym forum byłam i cieszę sie ,że znowu możemy na siebie liczyć.Popirem Cie Joanno we wszelkich inicjatywach bo bardzo mi pomogłaś Ty i Forumowicze w opiece nad mama.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.Będe tu bywac.Nick mam taki jak na starym forum

Witam Was!
Nazywam się Agnieszka. Więcej było mnie na tym najstarszym Forum, potem prawie wcale. A teraz bym chciała być jak najwięcej ale nie umiem zorganizować sobie życia tak, by starczało mi czasu...