Jestem opiekunką

Tu dzielimy się naszymi historiami związanymi z chorobą Alzheimera lub innymi demencjami.
Kama
Posty: 70
Rejestracja: sobota 18 cze 2016, 22:03

Re: Jestem opiekunką

Post autor: Kama »

Wigi , tak jak radzisz zrobiłam 3 lata temu, doszłam do ściany i obawiałam się że już nie dam rady więc poprosiłam synao pomoc a sama pojechałam na 10 dni prywatnie do sanatorium z zabiegami dla siebie , co dzień miałam telefony "kiedy przyjedziesz" a po powrocie syn stwierdził że już nigdy więcej nie zaopiekuje się ojcem, że rady nie dawał i jak pojechał do domu tak do dzisiaj się nie odzywa. Córka twierdzi że pracuje i czasu nie ma i też nie pojawia się ani odzywa.
Nie mogłabym zostawić męża licząc na to ze któreś się pojawi i zajmie ojcem bo wiem że żadne nie pojawiłoby się.
Kiedyś w radio i tv podawali taką wiadomość że córka zostawiła ojca i chorego na Alzheimera i pojechała gdzieś odpocząć, dostała za to 7 lat więzienia a ja ją dobrze rozumiem, widocznie też liczyła na kogoś w rodzinie ze przyjdzie i zaopiekuje się chorym, taką optymistką to nie jestem.
Dla mnie teraz najgorszy jest ból pleców i kręgosłupa od dźwigania męża , niby nie dźwigam go często ale przy moim chorym kręgosłupie czuję się połamana.
Halinka
Posty: 45
Rejestracja: piątek 10 lut 2017, 19:39

Re: Jestem opiekunką

Post autor: Halinka »

Rozumiem, że nie możesz liczyć na rodzinę i nie możesz zatrudnić pomocy, ale należy Ci się opieka pielęgniarska długoterminowa.
Fakt to tylko 4 godz. tygodniowo, ale to zawsze coś niż nic.
Też miałam taką sytuację, że mąż bardzo denerwował się jak wychodziłam, ale w pewnym momencie coś w nim przeskoczyło i już nie robi awantur jak mnie nie ma.
Bardzo podziwiam Cię, że sama ciągniesz opiekę,ja teraz mam już pomoc. Jak sobie przypomnę tamten rok, gdy byłam z tym sama, to włos mi się jeży na głowie, że dałam radę. Przeczytałam niedawno dzienniczek z tamtego okresu i nie wiem skąd brałam na to siłę.
Ostatnio mieliśmy duży problem z wykąpaniem męża, kategorycznie zażądał , żebym wyciągnęła go z wanny i nie dał się wymyć.
wigi
Posty: 1052
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Jestem opiekunką

Post autor: wigi »

Kama pisze:Wigi , tak jak radzisz zrobiłam 3 lata temu, doszłam do ściany i obawiałam się że już nie dam rady więc poprosiłam synao pomoc a sama pojechałam na 10 dni prywatnie do sanatorium z zabiegami dla siebie , co dzień miałam telefony "kiedy przyjedziesz" a po powrocie syn stwierdził że już nigdy więcej nie zaopiekuje się ojcem, że rady nie dawał i jak pojechał do domu tak do dzisiaj się nie odzywa. Córka twierdzi że pracuje i czasu nie ma i też nie pojawia się ani odzywa.
W takim razie pozostaje Ci jedno: wystąpienie do sądu przeciwko dzieciom o alimenty.
Musisz mieć pieniądze na opiekunkę, a dzieci są prawnie zobowiązane do opieki nad rodzicami.
Skoro one nie mają skrupułów to Ty też nie miej.
Możesz się zwrócić do prawnika w GOPS (MOPR) jak to załatwić technicznie.
Być może zresztą samo wezwanie przedsądowe wysłane przez prawnika załatwi sprawę.
Bez pomocy się wykończysz.

Pielęgniarska opieka długoterminowa (w ramach NFZ) przysługuje, jeśli chory ma co najwyżej 40 punktów w skali Barthel.
Skala i druki skierowań (to są specjalne druki) są dostępne na stronach zakładów zajmujących się taką opieką.
Kama
Posty: 70
Rejestracja: sobota 18 cze 2016, 22:03

Re: Jestem opiekunką

Post autor: Kama »

Wigi, dziękuję ci za informację odnośnie tej opieki pielęgniarskiej , 16 grudnia mamy wyznaczoną wizytę więc popytam lekarza a pójdę tym razem sama bo mąż już nie jest w stanie. Ostatnio zauważyłam że ciśnienie spadło mężowi bardzo ma 105/ 50 a tętno 50 albo nie do zmierzenia ... Err do tej pory nie było problemów z ciśnieniem i tętnem . Nigdy nie miał ciśnienie wysokiego ale całe życie 120/80 więc podejrzewam jakiś lek a najpewniej kwetaplex rano dostaje 25mg, po południu i wieczorem po 50 mg. Lekarka kazała mi dodać 25 wieczorem ale jak zobaczyłam taki puls i ciśnienie to mu odjęłam.
Poza tym dostaje:
Convival Chrono 500mg -2x1
Asertin 50 -1x1
Cognomem 10 mg x2x1
Atorvagen 1x1 na podwyższony cholesterol
Nimvastid 6mg - 2x1
Torsemed 10 mg na odwodnienie

A więc stawiam na kwetaplex że to on mu obniża puls i ciśnienie.
wigi
Posty: 1052
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Jestem opiekunką

Post autor: wigi »

Kama, wezwij jak najszybciej lekarza POZ do domu i nie czekaj do grudnia. Ciśnienie jest stanowczo zbyt niskie. To nie musi być po lekach. Zresztą lekarz POZ też może skontrolować działanie leków.
Zlecenie do pielęgniarskiej opieki długoterminowej może wystawić jak najbardziej lekarz POZ. Potrzebne są tylko specjalne druki. Musisz mieć zlecenie, by się ustawić w kolejce. Do pielęgniarek na ogół są kolejki.
magda0
Posty: 66
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2017, 09:49

Re: Jestem opiekunką

Post autor: magda0 »

Niestety dzieci zgodnie z polskim prawem nie są zobowiązane do opieki nad rodzicami, jedynym obowiązkiem jaki na nich spoczywa to obowiązek alimentacyjny, czyli najprościej łożenie na utrzymanie bądź opiekę na rodzicem (najczęsciej kiedy przebywa w domu opieki) i to nie zawsze a jedynie wtedy, gdy mają dochody i średnia na osobę w ich rodzinie przekracza kryterium dochodowe , jakie nie wiem .
Na konferencji w centrum alzheimera też była o tym mowa.
W kwestii prawnej żona też nie ma obowiązku opieki.
Obowiązek opieki nad osobą dorosłą pojawia się dopiero w sytuacji kiedy stajemy się opiekunem prawnym osoby ubezwłasnowolnionej.
Czy innym oczywiście jest moralna odpowiedzialność za pozostawienie bez opieki osoby chorej.
wigi
Posty: 1052
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Jestem opiekunką

Post autor: wigi »

magda0 pisze:Niestety dzieci zgodnie z polskim prawem nie są zobowiązane do opieki nad rodzicami,
Są zobowiązane. Jest taki zapis w prawie. Rzecz w tym, że jak nie chcą palcem kiwnąć to zmusić prawnie ich nie można. Ustawa nie przewidziała konsekwencji dla dzieci, które się z obowiązku nie wywiązują.
Dlatego w sytuacji, kiedy nie można się dogadać z dziećmi w kwestii opieki trzeba wystąpić do sądu o alimenty na pokrycie kosztów wynajęcia opiekunki, jeśli rodzicom nie starcza na to pieniędzy. Tylko sąd może sprawdzić sytuację finansową dzieci.
magda0
Posty: 66
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2017, 09:49

Re: Jestem opiekunką

Post autor: magda0 »

Wigi proszę podaj odsyłacz do ustawy, paragrafu whatever z chęcią skorzystam.
magda0
Posty: 66
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2017, 09:49

Re: Jestem opiekunką

Post autor: magda0 »

A z drugiej trony to nielogiczne, jak są zobowiązane to przy uchylaniu się od obowiązku takiego czy innego ustawodawca przewiduje konsekwencje prawne?
wigi
Posty: 1052
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Jestem opiekunką

Post autor: wigi »

Magda0, Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy, art.87 "Rodzice i dzieci są zobowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się".
Art. 128 i 129 dotyczą obowiązku alimentacji. Nie tylko od dzieci, również od małżonka.
Jeżeli rodzic nie jest w stanie egzystować samodzielnie i wymaga opieki drugiej osoby a kosztów tej opieki nie jest w stanie pokryć z własnych środków to taką sytuację też się kwalifikuje jako stan niedostatku.

Tak jak napisałam wyżej bardzo często wystarczy tylko wysłać wezwanie przedsądowe, aby dzieci się opamiętały. Przecież za umieszczenie rodzica w domu opieki też musiałyby dopłacić i to więcej niż za opiekunkę.
ODPOWIEDZ