Strona 3 z 7

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: środa 12 lip 2017, 16:37
autor: magda0
Wifi dlaczego nie mówić choremu na co jest chory ? Sama chciałabym wiedzieć na co choruję, jak idę z dzieckiem do lekarza to też mu mówię po co i jaka jest diagnoza. Czy wiedza o otepieniu coś zmienia ?

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: środa 12 lip 2017, 18:10
autor: wigi
Chodzi o to, by nie denerwować niepotrzebnie chorego. Choć na ogól jest tak, że gdy otoczenie/rodzina zabiera się za diagnozowanie chorego to on, nawet uświadomiony, tzn. podana jest mu nazwa choroby, nic z tego nie rozumie. Więc może się mocno przestraszyć. Niepotrzebnie.
Problem leży w tym, że u nas chorzy na chorobę Alzheimera diagnozowani są późno/zbyt poźno nawet.
Im wcześniej jest dokonana diagnoza tym wcześniej choremu są podawane leki. A leki działają skuteczniej im wcześniej są podawane.

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: środa 12 lip 2017, 21:38
autor: magda0
Z tego co wiem chory nie od razu traci wszystko... pamiętam oglądałam tak ifilm z Terrym Pratchetem Choosing to die Pratchet miał zdiagnozowanego alzheimera i rozważał eutanazję ... film polecam daje do myślenia. Mimo wszystko swojemu dziecku powiem że ma konketną chorobę mimo że wiąże się np. z operacja, tak samo ja chciałabym żeby mnie poinformowano że mam nowotwór alzheimera czy cokoliwk innego mimo tego ze mnie to zdenerwuje.

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: czwartek 13 lip 2017, 07:09
autor: wigi
magda0 pisze:Z tego co wiem chory nie od razu traci wszystko...
Nie, nie traci. Ale, jak już napisałam wyżej to zależy od tego, kiedy chory zostanie zdiagnozowany.

Ja pamiętam, jak było w przypadku mojej Mamy. Lekarz powiedział diagnozę przy Niej. Ona usłyszała, nic nie zrozumiała, w domu się nie dopytywała. Wiedziała, że ma kłopoty z pamięcią. Tego była świadoma i tym się denerwowała...

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: czwartek 13 lip 2017, 08:04
autor: magda0
Szkoda że w większości chorzy są diagnozowani rzeczywiście za późno. A śmiesznie w którymś z poprzednich maili zmieniło mi wigi na wifi. Pozdrawiam JasmiJasmin daj znać co z wynikiem tk. Magda.

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: piątek 21 lip 2017, 07:22
autor: Jasmin83
Mam już wynik rezonansu, wizyta u lekarza za tydzień, ale może ktoś z Was wie co oznacza:

Kilka drobnych ognisk podwyższonego sygnału w obrazach T2 zależnych oraz flair w istocie białej półkul mózgu najpewniej o charakterze naczyniopodobnym.
Umiarkowanie nasilone cechy artrofii korowej prawego płata skroniowego, mniej nasilone zaniki korowe pozostałych płatów mózgowia.
Dyskretne poszerzenie rogów czołowych i skroniowych komór bocznych.

Z pozostałej części opisu wynika, że inne rzeczy są w normie....

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: piątek 21 lip 2017, 10:06
autor: wigi
No cóż... atrofia korowa i zaniki korowe mózgowia... Niestety to jednoznacznie wskazuje na jakąś chorobę neurodegeneracyjną mózgu skutkującą postępującym otępieniem.

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: piątek 21 lip 2017, 13:48
autor: magda0
A może być tak że w mózgu nie ma żadnych zmian a objawy otepienia są?

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: piątek 21 lip 2017, 16:41
autor: wigi
Rzadko, ale też tak bywa.

Re: Jeszcze nie ma diagnozy ale ....

: piątek 21 lip 2017, 19:10
autor: zyta
.