Proszę o MĄDRĄ radę co robić ? '

Tu dzielimy się naszymi historiami związanymi z chorobą Alzheimera lub innymi demencjami.
boguniab
Posty: 1
Rejestracja: czwartek 04 maja 2017, 11:43

Proszę o MĄDRĄ radę co robić ? '

Post autor: boguniab »

Witam,
Nazywam się Bogunia. Proszę o radę. Od 4 lat mam pod opieką 84- letnią ciocię. Diagnoza to "otępienie w chorobie Alzheimera z okresowymi zaburzeniami świadomości". 5 raz jest na oddziale psychogeriatrii. Próbowałam się opiekować ciocią przez te lata, zatrudniłam opiekunki, pomagała mi rodzina. W końcu 4 miesiące temu oddałam ją do domu opieki. Niestety staruszka jest w ciągłym niepokoju psychoruchowym, widzi i słyszy różne rzeczy i ma manie prześladowczą wobec opiekunów. Prawie nie sypia, zadaje miliony męczących pytań, przewraca się, ogólnie ma urojenia. W tej chwili jest w okresie wojny, widzi trupy i Niemców wokół. Próbowałam prawie wszystkiego, a moje doświadczenia z lekarzami psychiatrami delikatnie mówiąc są beznadziejne. Można by książkę napisać. Wczoraj byłam u prawnika i uzyskałam informację, że za mało noszę w "kopercie " i dlatego nic nie mogę uzyskać. Zadał mi jeszcze jedno pytanie, które ciągle słyszę " po co się w to angażuję" zostawić ciocię i niech się z nią martwią. 2 miesiące temu dom opieki miał dość obłędu cioci i poprosił o konsultację psychiatryczną i zmianę leków. To nie jest łatwe, ciocia powędrowała do szpitala na obserwację. Niestety przewróciła się tam i złamała kość łonową. Żeby kość się zrosła przywiązali ją do łóżka na miesiąc i cały czas cewnikowali. Myślałam, że skoro już do tego doszło w szpitalu, to weźmie on odpowiedzialność za swoje niedopilnowanie i zrobi rehabilitację. Pomyliłam się, chyba faktycznie za mało noszę w kopercie, bo pani doktor stwierdziła, że po wizycie u ortopedy chcą ciocię wypisać . Prosto z łóżka do domu. Przy czym kazała mi szukać domu opieki z rehabilitacją. Poleciła dom za 4 tys. No nie stać mnie zwyczajnie na taki i tyle. Do tego co w nim jest i tak dopłacam połowę. Ciocia ma skierowanie do ZOL-u. Niestety nie wiem czy doczekamy się kiedykolwiek, jest 16 od roku. Byłam u prawnika, powiedział co powiedział, a ja się brzydzę łapówkarstwem w szpitalach państwowych na publiczne pieniądze. Proszę o MĄDRĄ radę co robić ?
'
wigi
Posty: 1051
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Proszę o MĄDRĄ radę co robić ? '

Post autor: wigi »

Witaj, Bogunia
boguniab pisze: pani doktor stwierdziła, że po wizycie u ortopedy chcą ciocię wypisać . Prosto z łóżka do domu. Przy czym kazała mi szukać domu opieki z rehabilitacją. Poleciła dom za 4 tys. No nie stać mnie zwyczajnie na taki i tyle. Do tego co w nim jest i tak dopłacam połowę. Ciocia ma skierowanie do ZOL-u. Niestety nie wiem czy doczekamy się kiedykolwiek, jest 16 od roku.
Przede wszystkim absolutnie nie zgadzaj się na wypisanie cioci do domu. Nie masz możliwości zaopiekowania się ciocią w domu a na ośrodek zapropowany przez panią doktor nie masz pieniędzy. I tyle. Tym bardziej, że ciocia trafiła do szpitala z domu opieki. Teoretycznie więc powinna po pobycie w szpitalu trafić tam z powrotem.
Jeśli opieka nad ciocią z powodu jej aktualnego stanu jest tam niemożliwa to szpital musi załatwić cioci miejsce w ZOL-u. Nie rozmawiaj z panią doktor tylko bezpośrednio z ordynatorem oddziału, na którym przebywa ciocia.
Prawdopodobnie trzeba złożyć drugi wniosek do ZOL-u. Udaj się do pracownika socjalnego w szpitalu, w którym przebywa ciocia. On powinien znać procedury. Wniosek ze szpitala traktowany jest w ZOL-u priorytetowo.
Na prawnika (radca prawny?) złóż skargę w Okręgowej Izbie Radców Prawnych. Co to w ogóle za prawnik? Trzeba walczyć z korupcją, a nie namawiać do niej!
Jeżeli chodzi o wypadek w szpitalu to masz prawo wystąpić do szpitala o odszkodowanie w imieniu cioci. Ale zrób to z poradą prawnika - tylko porządnego a nie takiego, jak tamten.
Możesz też złożyć skargę na szpital w NFZ.
boguniab pisze:Myślałam, że skoro już do tego doszło w szpitalu, to weźmie on odpowiedzialność za swoje niedopilnowanie i zrobi rehabilitację. '
Na to niestety liczyć nie można. Walka ze szpitalem o odszkodowanie bywa długa...
ODPOWIEDZ