JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Temat w którym można porozmawiać o wszystkim, z wszystkimi.
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: Tomek »

Joanna Pajka z Piastowa ma 41 lat i od niedawna wielki apetyt na życie. Mówi, że dopiero teraz przypomina sobie, co to znaczy cieszyć się, głośno śmiać. Czuje się trochę jak dzieciak, który odkrywa świat na nowo. A przecież od śmierci „Mamci” minęło już wiele miesięcy, prawie 3 lata!

Joanna opiekowała się chorą na Alzheimera teściową przez długi czas. W tym okresie praktycznie nie wychodziła z domu. Tylko na zakupy do najbliższego sklepu i na dwór z psem. Biedak musiał załatwiać swoje potrzeby tuż pod blokiem, bo na prawdziwy, długi spacer mogli sobie rzadko pozwolić. Pytana, czy w czasie opieki nad teściową miała choć raz sposobność wyjścia do kina, restauracji, Joanna mówi, że nawet nie wiedziała, co te pojęcia znaczą. Jakby należały do innego świata, do którego ona straciła dostęp.

Apetyt na życie powrócił dopiero, gdy przeszła psychoterapię. Bo choroba „Mamci” zmieniła ją na wielu płaszczyznach. Kiedy zajmowała się chorą, podarowała jej swoje pokłady anielskiej cierpliwości. Dla reszty świata już nie starczało sił – bywała opryskliwa i choleryczna. Najmniej ciepłych uczuć miała dla siebie samej. Dziś Joanna przyznaje, że stając się oddaną opiekunką chorej na Alzheimera, zgubiła gdzieś siebie.

/.../

Joanna opowiada, że zatraciła naturalne granice, których istnienie jest oczywiste dla człowieka nieznajdującego się pod presją. – Kiedy odpowiadasz za siebie, słuchasz sygnałów ze swojego organizmu, wiesz, kiedy zjeść, spać, odpocząć. Jeśli jednak jest ktoś, kogo zdrowie i komfort zależy od ciebie, słuchasz jego potrzeb. Kiedy nie dawałam rady, to przed odpoczynkiem powstrzymywało mnie pytanie, kto się nią zajmie, gdy ja się położę? – tłumaczy tamtą perspektywę.

Gdy jej podopieczna zmarła, Joanna nie potrafiła się odnaleźć. W domu panowała martwa pustka. Miała wrażenie, że nikt jej nie potrzebuje. Ze znajomymi straciła kontakt, poza tym nie umiała sobie wyobrazić, o czym miałaby z nimi rozmawiać. Postanowiła wyjść z domu i poszukać pracy, ale na przeszkodzie stanęło wiele czynników. Podczas rozmów kwalifikacyjnych zacinała się i traciła pewność siebie. Rozwinęły się u niej fobie, które utrudniały funkcjonowanie. Wyjście z domu było jak wyprawa do nieznanej dżungli. Kilka miesięcy temu rozpoczęła terapię w Centrum Praw Kobiet w Warszawie. Teraz pisze kolejną książkę o swoich doświadczeniach. I co najważniejsze, uśmiecha się.

/.../

Po pomoc na forum

Opiekunowie obłożnie chorych członków rodziny rzadko mogą wyjść z domu, by spotkać się z osobami mającymi podobne doświadczenia. Na szczęście grupy wsparcia są obecne w internecie. Można do nich dołączyć w każdej chwili i korzystać w najbardziej dogodnym dla siebie czasie. Na przykład pod adresem http://alzheimer.myforum.pl/index.php" target="newWin działa forum zrzeszające osoby opiekujące się chorymi na Alzheimera. Użytkownicy zebrali tam wiedzę medyczną i prawniczą, wymieniają się adresami polecanych lekarzy oraz praktycznymi poradami z dziedziny opieki. Każda nowa osoba może opowiedzieć swoją historię i uzyskać psychiczne wsparcie w trudnych chwilach.
Całość: "Żyjmy dłużej" http://www.zyjmy-dluzej.pl/wydanie/zyjm ... -opiekunem

Jest tam adres jeszcze naszego tymczasowego forum (drugiego z trzech).

Żeby powrócić do normalnego życia Asia musiała oderwać się od internetu ale jak sama mówi "dopiero teraz przypomina sobie, co to znaczy cieszyć się, głośno śmiać." :) może kiedyś jeszcze do nas zajrzy... chociaż do działu "Pogaduszki"...
Awatar użytkownika
abora
Posty: 22
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 19:58

Re: JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: abora »

Asiu, pamiętam Cię ze starego forum. Jesteś nieoceniona.
Awatar użytkownika
Joannap
Posty: 170
Rejestracja: niedziela 27 lis 2011, 03:44
Lokalizacja: Piastów , woj. mazowieckie
Kontakt:

Re: JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: Joannap »

:shock: Rany boskie ... ja nawet nie wiedziałam ze to jest opublikowane i to w takiej formie ... :oops:

Tak w ogóle witam Was serdecznie ...no i oczywiście ogromnie przepraszam ale zwyczajnie mam za wiele rzeczy na głowie (pewnie jeszcze co najmniej rok tak będzie ) ale :lol: pełną buzią ... pomimo różnych perypetii ....

Gorąco Przepraszam Wszystkich i Wszystkich Znanych i Nieznanych pozdrawiam ...
Rzeczy rzadko są takimi, jakimi się wydają, śmietanka udaje krem.
W. S. Gilbert
Za większe dobrodziejstwa większej wymaga się wdzięczności. Kogo Bóg wielkimi darami obsypał, ten Bogu wiele oddać musi
św. Ignacy Loyola
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: Tomek »

Witaj Asiu po długim czasie! :)
Ja póki co jestem na "chorobowym", więc więcej napiszę za parę dni...
Awatar użytkownika
Joannap
Posty: 170
Rejestracja: niedziela 27 lis 2011, 03:44
Lokalizacja: Piastów , woj. mazowieckie
Kontakt:

Re: JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: Joannap »

Ja również witam ogromnie ciepło :D
Tomku kuruj się ....ja muszę "odrobić" ogromne zaległości w czytaniu ... :P
Artykuł z którego jest powyższy wycinek przeczytałam (dopiero 7.12,) lecz :lol: czytając cały artykuł to zupełnie inaczej wygląda i odbiera się ...
Tu to niemal postawienie człowieka na piedestale :oops:
Tomku u Nas na forum Wszystkich trzeba postawić na piedestał ...bo Wszyscy to PEREŁKI BEZ WYJĄTKU I

na artykuły zgodziłam się bo to była forma nagłośnienia sytuacji OPIEKUNÓW, CHORYCH (NIE TYLKO CHORYCH NA ALZHEIMERA ), wcześniejsze artykuły dotyczyły jak wygląda przeciętny dzień z życia OPIEKUNA , CHOREGO etc. opowiadałam o własnych doświadczeniach. Przecież tak naprawdę cała masa Opiekunów ma jeszcze gorsze doświadczenia ....
Te artykuły służyły po to by Społeczeństwo zaczęło troszkę myśleć ..., by pokazać jak w Polsce tak naprawdę wygląda sytuacja gdy człowiek zostaje sam na sam z Chorobą , i co dzieje się gdy dla Opiekunów kończy się "życiowy maraton". Jak trudno później odnaleźć się na nowo .., znaleźć niszę dla siebie ... - przecież , każdy , powtarzam każdy Opiekun ( nie ważne z jaką chorobą miał do czynienia) jest wyjątkową Duszyczką - a społeczeństwo najpierw skazuje Nas na margines w czasie trwania opieki a później po .. bo człowiek odstaje od ogólnie przyjętych norm ... Odstaje bo więcej rozumie i widzi .. niż inni ... a to co często widzi nie pozwala mu na rozpoczęcie życia na nowo - woli zostać w swoim świecie - bo tam czuje się bezpieczny .

Artykuły - miały tylko pokazać - Opiekunowie to LUDZIE Z KRWI I KOŚCI , MAJĄCY DUSZĘ , UCZUCIA
Rzeczy rzadko są takimi, jakimi się wydają, śmietanka udaje krem.
W. S. Gilbert
Za większe dobrodziejstwa większej wymaga się wdzięczności. Kogo Bóg wielkimi darami obsypał, ten Bogu wiele oddać musi
św. Ignacy Loyola
Sara
Posty: 19
Rejestracja: środa 06 cze 2012, 17:08

Re: JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: Sara »

Asiu,piszę bo jesteś bardzo bliska mojemu sercu. Ja nie miałam odwagi pisać o sobie kiedy to się działo, ale czytanie Twoich tekstów na starym forum, blogu i książki, dodawało mi siły i pozwalało przetrwać najgorsze. Robiłaś i nadal robisz wspaniałą robotę dla opiekunów bezpośrednio i pośrwdnio ,otwierając oczy innym. Dziękuję Ci że jesteś
Awatar użytkownika
Joannap
Posty: 170
Rejestracja: niedziela 27 lis 2011, 03:44
Lokalizacja: Piastów , woj. mazowieckie
Kontakt:

Re: JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: Joannap »

Przyznam się bez "bicia " zawsze słuchanie komplementów kończyło i kończy się tak : :oops: - oczywiście dziękuję ... ale to strasznie krępuje ... :lol: :D
Dla mnie ważne jest to aby INNI w podobnej sytuacji nie zostali sami ... ;)
Rzeczy rzadko są takimi, jakimi się wydają, śmietanka udaje krem.
W. S. Gilbert
Za większe dobrodziejstwa większej wymaga się wdzięczności. Kogo Bóg wielkimi darami obsypał, ten Bogu wiele oddać musi
św. Ignacy Loyola
Anka
Posty: 106
Rejestracja: wtorek 06 gru 2011, 15:59

Re: JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: Anka »

Joasiu dziękuję!!!!
Nie wiem co bym zrobiła, gdyby nie Ty.
Awatar użytkownika
Joannap
Posty: 170
Rejestracja: niedziela 27 lis 2011, 03:44
Lokalizacja: Piastów , woj. mazowieckie
Kontakt:

Re: JoannaP, czyli ktoś bez kogo nie byłoby tego forum :)

Post autor: Joannap »

Ja również ... :lol:
Witam Was serdecznie
piszę tu bo tu jest mowa o "żyjmy Dłużej"
Więc Mili Moi pozwoliłam sobie wysłać do Redakcji życzenia od Nas wszystkich ...
Wierszyk :
Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli śniegu napada.


Jeszcze chcę wysłać do Grupa Medyczna Puls - Pani Kasia Lusawa i do tych placówek które są u Nas zalogowane (domy dla alz.) co Wy na to?
Rzeczy rzadko są takimi, jakimi się wydają, śmietanka udaje krem.
W. S. Gilbert
Za większe dobrodziejstwa większej wymaga się wdzięczności. Kogo Bóg wielkimi darami obsypał, ten Bogu wiele oddać musi
św. Ignacy Loyola
ODPOWIEDZ