Rzadkie sikanie

Z doświadczenia opiekunów.
gajowy
Posty: 5
Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 23:16

Rzadkie sikanie

Post autor: gajowy »

Witam.
Od 6 lutego moja babcia słabo sika, tylko 2-4 razy dziennie. Np. wczoraj wysikała się ostatni raz o 16 i dziś dopiero o 10 rano (śniadanie jadła o 8). Pije 6-7 kubków płynów dziennie (zielona herbata, czarna herbata, woda, soki, rzadko cola). Lek moczopędny działa... przez 3 godziny (przepisany przez lekarza). Na moje oko wysikuje niecały litr dziennie, lecz znam jej możliwości i są one znacznie większe ;) Nie popuszcza moczu gdy wstaje lub siada. Natomiast często jest tak, że sadzam ją na toaletę i gdy zaczyna sikać, to ona wstaje i przerywa sikanie, lub często ją sadzam na toaletę i ona nie sika, a na zdrowy rozsądek każdy powinien się wysikać po np. wypitej herbacie 2 godziny wcześniej. Babcia nosi pieluchomajtki (minimum raz dziennie sika w nie), alzheimer zaawansowany (raczej już nie mówi, jedynie odpowiada na pytania "tak" "nie", humor ma dobry, prawie zawsze odwzajemnia uśmiech, babcia chodzi po mieszkaniu (lecz potrzebuje kontroli bo już chód już nie jest pewny), jest posłuszna, nie wstaje bez mojej zgody). Podobne sytuacje miały miejsce już kilkukrotnie wcześniej, lecz zawsze po ok. tygodniu - dwóch, wszystko wracało do normy. Czy ktoś miał podobną sytuację i może mi coś doradzić ?
wigi
Posty: 1054
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Rzadkie sikanie

Post autor: wigi »

Witaj,
My tu na forum nic nie wymyślimy. Problem trzeba skonsultować z lekarzem i zrobić badania.
Czy babcia oprócz picia płynów, które wymieniłeś je jeszcze zupy?
Babcia powinna przyjmować łącznie ok. 2 l płynów (łącznie z zupami) przez dzień.
Przyjmując, że standardowy kubek ma ok. 200 ml to 6-7 kubków picia na dobe to trochę mało.
gajowy
Posty: 5
Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 23:16

Re: Rzadkie sikanie

Post autor: gajowy »

Kubki 250 ml dostaje. Zup raczej nie dostaje ponieważ słabo wychodzi jej jedzenie ich (dostaje zupę tylko ok 4 razy w miesiącu), a staram się by jadła sama ponieważ jeszcze potrafi.
wigi
Posty: 1054
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Rzadkie sikanie

Post autor: wigi »

Ok. Sprawdzałeś, czy Babcia ma obrzęki? A może po prostu więcej sika w pieluchy?
Bez badań nic się nie da powiedzieć.
A co do zup. Może trzeba je miksować? Moja mama chętnie jadła (sama) miksowane zupy, z nie miksowanymi były problemy...
gajowy
Posty: 5
Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 23:16

Re: Rzadkie sikanie

Post autor: gajowy »

Nie ma obrzęków, nogi, ręce ładne... kiedyś miała lek moczopędny bo puchły jej nogi, on jej z tego co pamiętał mało dawał.... gdy zauważyliśmy postępującego alzheimera, wprowadziłem się i zacząłem poić ją pod moją kontrolą (minimum 6 kubków picia dziennie) i nogi przestały jej puchnąć i są od 2 lat bardzo ładne, w dodatku również minęły jej problemy z sercem pod moją opieką, ostatnie badania (pół roku temu) lekarz stwierdził, że można odstawić leki na serce bo wszystko teraz jest bardzo dobrze. Pół roku temu były badania krwi robione, bardzo dobre. Czytałem, że problemy z nerkami mogą się objawić gorączką, wymiotami itd. tutaj nic takiego nie ma, tylko to sikanie. Też właśnie się zastanawiałem co do tych pieluch, np. dziś już były 2 razy wymieniane pieluchy bo były pełne + babcia 2 razy trochę wysikała się na toalecie, a wypiła dziś kubek zielonej herbaty, kubek wody, dwa kubki coli (dziś okazjonalnie bo chciałem by podziałała moczopędnie) i półtora kubka soku pomarańczonego (jest godzina 16.20). Zastanawiam się czy ją coś w głowie nie blokuje z tym sikaniem. Gdy moja mama powiedziała to lekarzowi, który się zajmuje babci alzheimerem (bardzo dobry lekarz), to powiedział, że to jest Alojzy i sika np. dwa razy dziennie to niech sika, problem by był gdyby w ogóle nie sikała. Może rzeczywiście to ja wyolbrzymiam, bo pierwszy raz mam doczynienia z sikaniem w pieluchy (babcia nosi je od około 4 miesięcy). A mógłby mi ktoś powiedzieć jak wygląda sikanie w pieluchy w praktyce ? Ile dziennie itd.
wigi
Posty: 1054
Rejestracja: czwartek 10 lis 2011, 19:21

Re: Rzadkie sikanie

Post autor: wigi »

U chorego, który sika tylko w pieluchy trzeba je wymieniać co najmniej 3 razy dziennie (czasem częściej).
W każdym razie prowadź Babcię regularnie do toalety, nawet, jak tylko trochę się wysika, zawsze to coś.
A swoją drogą badania, moim zdaniem, trzeba zrobić. U starszej osoby pół roku czasu to długo.
Przy początkowych problemach z nerkami na ogół nie ma żadnych charakterystycznych objawów. Ale to wcale nie musi być problem z nerkami czy z pęcherzem moczowym.
A swoją drogą możesz też robić Babci kawę zbożową rozpuszczalną (np. Inka) z odrobiną mleka zamiast tylu herbat.
gajowy
Posty: 5
Rejestracja: piątek 23 paź 2015, 23:16

Re: Rzadkie sikanie

Post autor: gajowy »

Pieluchę wymieniam za każdym razem gdy zobaczę, że jest chociaż wilgotna. Myślę, że to wszystko pochodzi od głowy bo takie sytuacje już były i pózniej wracało wszystko do normy. Zobaczymy. Jutro podam urosept i jakieś źiółka moczopędne, jak nie pomoże to w piątek zamawiam wizytę lekarza w domu, a jeśli jakimś cudem się poprawi to badania podstawowe i tak wykonam w przyszłym tygodniu + poinformuję lekarza o sytuacji. Cóż, trzymajcie kciuki żeby to jakoś było. Poinformuję jutro jak sytuacja wygląda, może się komuś w przyszłości przyda ten post ;)
Tomek
Posty: 851
Rejestracja: środa 09 lis 2011, 22:09

Re: Rzadkie sikanie

Post autor: Tomek »

Cześć,

przeczytaj tutaj o pęcherzu neurogennym:
http://www.alzheimer-opiekuni.pl/forum/ ... =149#p1712
ODPOWIEDZ