Proszę o pomoc
Proszę o pomoc
Witam. Nie bedę opisywac szczególowo problemu związanego z opieką nad chora osobą bo kazdy z Was doskonale zdaje sobie sprawe jak ciężka i odpowiedzialna jest ta rola.
Nasz problem polega na tym ze chora na alzeimera zona opiekuje sie jej mąż ,89 schorowany człowiek ktory najzwyczajniej w świecie nie jest w stanie juz dluzej nalezycie sprawowac tej opieki.
Moja prosba do Panstwa jest taka ,czy istnieja jakies formy pomocy (oprocz prywatnej )ktora wsparlaby w opiece ,pielęgnacji osobe opiekuna?
Opieka dlugoterminowa ze wzgledu na kolejke nie bedzie poki co mozliwa....
Nasz problem polega na tym ze chora na alzeimera zona opiekuje sie jej mąż ,89 schorowany człowiek ktory najzwyczajniej w świecie nie jest w stanie juz dluzej nalezycie sprawowac tej opieki.
Moja prosba do Panstwa jest taka ,czy istnieja jakies formy pomocy (oprocz prywatnej )ktora wsparlaby w opiece ,pielęgnacji osobe opiekuna?
Opieka dlugoterminowa ze wzgledu na kolejke nie bedzie poki co mozliwa....
Re: Proszę o pomoc
Lenka555, opisz krótko, w jakim stanie jest chora. Czy jest rodzina i czy włącza się do opieki?
Re: Proszę o pomoc
Dziękuje za zainteresowanie
. Rodzina w miare mozliwosci pomaga ,wyglada to tak ze syn i synowa mieszkaja osobno oboje pracuja wiec sila rzeczy pomoc ogranicza sie do kapieli przy pomocy urzadzenia opuszczajacego do wanny,oraz codziennych odwiedzin Ja jestem corka i rowniez nie mieszkam z rodzicami.
.Niestety stan chorej od jakiegos czasu znacznie sie pogorszyl,przez ostatni rok byla osoba siedzaca na fotelu w 95 proc czasu, z bardzo duzym wysilkiem szla do toalety ,dzis znaczna czesc dnia przesypia i jakikolwiek spacer jest prawie nieozliwy poniewaz nie jest w tanie utrzymac sie na nogach,ktore caly czas ma jakby zgiete w kolanach.ze wzg na prpblemy z wejciem do wanny zakupiony zostal taki opuszczany stolek wannowy ale mam wrazenie ze mama sie go boi ,kiedys lubila siedziec w wannie tera caly czas sie modli i zaraz chce wychodzic jest cala spieta . Dodam ze nie ma innej mozliwosc wykapania mamy bez uzycia tego urzadzenia i potrzeba do tej kapieli dwoch silnych osob przy wyciaganiu mamy z wody.
Leki jakie zazywa na ta chorobe t Rywastygmina w plastrach oraz nemdatina i rispolept ,procz tego duzo innych lekow w tym insuline. trudno mi okreslic w jakim stanie mama sie znajduje poniewaz sa rowniez lepsze dni ale tych jjest zdecydowanie mniej. Podejrzewam ze w niedlugim czasie mama stanie sie osoba lezaca......Przychodzi opiekunka na 2 godz w tyg glownie prosimy ja aby zajela mamea w formie pobudzenia intelektualnego. Oraz rehabilitantka na 1 godz w tyg z czego raczej zrezygnujemy poniewaz mama tak zle sie czuje ze jej dzialanie ja dodatkowo denerwuja wiec zastanawiamy sie czy jest sens.Ogolnie sytuacja jest dramatyczna ......
. Rodzina w miare mozliwosci pomaga ,wyglada to tak ze syn i synowa mieszkaja osobno oboje pracuja wiec sila rzeczy pomoc ogranicza sie do kapieli przy pomocy urzadzenia opuszczajacego do wanny,oraz codziennych odwiedzin Ja jestem corka i rowniez nie mieszkam z rodzicami.
.Niestety stan chorej od jakiegos czasu znacznie sie pogorszyl,przez ostatni rok byla osoba siedzaca na fotelu w 95 proc czasu, z bardzo duzym wysilkiem szla do toalety ,dzis znaczna czesc dnia przesypia i jakikolwiek spacer jest prawie nieozliwy poniewaz nie jest w tanie utrzymac sie na nogach,ktore caly czas ma jakby zgiete w kolanach.ze wzg na prpblemy z wejciem do wanny zakupiony zostal taki opuszczany stolek wannowy ale mam wrazenie ze mama sie go boi ,kiedys lubila siedziec w wannie tera caly czas sie modli i zaraz chce wychodzic jest cala spieta . Dodam ze nie ma innej mozliwosc wykapania mamy bez uzycia tego urzadzenia i potrzeba do tej kapieli dwoch silnych osob przy wyciaganiu mamy z wody.
Leki jakie zazywa na ta chorobe t Rywastygmina w plastrach oraz nemdatina i rispolept ,procz tego duzo innych lekow w tym insuline. trudno mi okreslic w jakim stanie mama sie znajduje poniewaz sa rowniez lepsze dni ale tych jjest zdecydowanie mniej. Podejrzewam ze w niedlugim czasie mama stanie sie osoba lezaca......Przychodzi opiekunka na 2 godz w tyg glownie prosimy ja aby zajela mamea w formie pobudzenia intelektualnego. Oraz rehabilitantka na 1 godz w tyg z czego raczej zrezygnujemy poniewaz mama tak zle sie czuje ze jej dzialanie ja dodatkowo denerwuja wiec zastanawiamy sie czy jest sens.Ogolnie sytuacja jest dramatyczna ......
Re: Proszę o pomoc
Czy chora ma regularnie mierzony poziom cukru we krwi?lenka555 pisze:Leki jakie zazywa na ta chorobe t Rywastygmina w plastrach oraz nemdatina i rispolept ,procz tego duzo innych lekow w tym insuline.
Proponuję skonsultować chorą z lekarzem neurologiem specjalistą od ch. Alzheimera i chorób otępiennych. Jest prawdopodobne, że rispolept może dodatkowo pogarszać stan chorej...
Z tego co opisujesz chora ma prawdopodobnie ilość punktów w skali Barthel mniejszą niż 40. Zatem może jej przysługiwać w ramach NFZ bezpłatna pomoc pielęgniarki opieki długoterminowej (co najmniej 4 razy w tygodniu po 1 -1,5 godz., jak potrzeba to więcej). Zlecenie wystawia lekarz POZ. Ale musi być wystawione na specjalnych drukach, które można ściągnąć ze stron któregoś z zakładów pielęgniarskiej opieki długoterminowej.
Jak zlecenie będzie gotowe to wtedy trzeba szukać wolnego miejsca w którymś z takich zakładów w okolicy albo ustawić się w kolejce. Listę takich zakładów ma odpowiedni miejscowo oddział NFZ. Proszę dzwonić po wszystkich zakładach z listy.
Warunkiem skorzystania z pielęgniarki opieki długoterminowej w ramach NFZ jest tylko i wyłącznie to, aby chory miał ilość punktów w skali Barthel mniejszą lub równą 40. Nie ma żadnych innych warunków.
Proszę się również zorientować, jaka jest mozliwość uzyskania usług opiekuńczych i usług specjalistycznych w MOPR(GOPR). Warunki przyznania i odplatności w zależności od dochodu ustala Rada GMINY w uchwale. Proszę znaleźć odpowiednią uchwałę. Nie zawsze jest ona umieszczona na stronach MOPR(GOPR).
Re: Proszę o pomoc
Czy chora i jej mąż mają przyznany stopień niepełnosprawności?
Re: Proszę o pomoc
Bardzo dziękuję. Oczywiście rodzice mają grupy. Mama znaczny tata umiarkowany
Re: Proszę o pomoc
Ok. To ma duże znaczenie przy staraniu się o przyznanie usług opiekuńczych z MOPS(GOPR). Zlecenie na usługi specjalistyczne wystawia lekarz neurolog, u którego leczy się Mama.lenka555 pisze:Bardzo dziękuję. Oczywiście rodzice mają grupy. Mama znaczny tata umiarkowany
Jeśli się okaże, że dalsza opieka w domu nad chorą jest zbyt trudna to można się starać o miejsce w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym psychiatrycznym. Choroba Alzheimera wg klasyfikacji ICD jest klasyfikowana jako choroba psychiczna i zwykły ZOL takiego chorego nie przyjmie. Jeżeli Mama jest ubezwłasnowolniona to z wnioskiem może wystąpić jej przedstawiciel ustawowy. Jeśli nie to trzeba zwrócić się do MOPSu (GOPRu), by oni wystąpili w tej sprawie do sądu opiekuńczego o zgodę na umieszczenie Mamy w ZOLu psychiatrycznym. MOPS (GOPR) na ogół załatwia tę sprawę dość szybko.
Re: Proszę o pomoc
Bardzo dziękuje za odpowiedz.
Poczynilismy pierwsze kroki dot opieki pielęgniarskiej. W pon przychodzi pani na wywiad i zostanie nam przydzielona osoba ktora codziennie rano na godzinke przyjdzie pomoc w toalecie mamy.Oczywiście odplatnie ale trudno.To dla nas jest juz bardzo duza pomoc poniewaz ranki sa najgorsze .
Mamy stan od grudnia ulegl duzemu pogorszeniu Jeszcze latem tamtego roku wozilismy ja na wozku na spacery ,byla w stanie wyjsc i zejsc po schodach z 3 pietra.Nawet sama prowadzila wozek.W tej chwili jest calkowicie niesprawna ,nie jest w stanie nawet ustac na nogach,bardzo jej sie nogi trzęsa i nie prostuje nog tylko chodzi na ugietych i bardzo sie trzesie przy najmniejszym wysilku..Nie wiem czy lączyc to ze zmiana lekow.Wczesniej mama brala Nemdatine oraz Yasna,przez dlugi czas jej stan byl w miare stabilny ale byla bardzo depresyjna lekarz zamienil jej Yasnal na plastry rywastygmine oraz dolozyl Rispolep. na dzien dzisiejszy mama jest w fatalnym stanie ,jest bardzo senna ,apatyczna ,calkowiecie nie ma sily dojsc do lazienki,jej sylwetka ulegla przygarbieniu,zaczela jej sie bardzo trzasc jedna ręka ,ogolnie nastapilo od 5 miesiecy duze pogorszenie.
Niestety nie jestem pewna czy to nie po prostu postep choroby a ja szukam winy w lekach.....
Bardzo prosze o odpowiedz
Poczynilismy pierwsze kroki dot opieki pielęgniarskiej. W pon przychodzi pani na wywiad i zostanie nam przydzielona osoba ktora codziennie rano na godzinke przyjdzie pomoc w toalecie mamy.Oczywiście odplatnie ale trudno.To dla nas jest juz bardzo duza pomoc poniewaz ranki sa najgorsze .
Mamy stan od grudnia ulegl duzemu pogorszeniu Jeszcze latem tamtego roku wozilismy ja na wozku na spacery ,byla w stanie wyjsc i zejsc po schodach z 3 pietra.Nawet sama prowadzila wozek.W tej chwili jest calkowicie niesprawna ,nie jest w stanie nawet ustac na nogach,bardzo jej sie nogi trzęsa i nie prostuje nog tylko chodzi na ugietych i bardzo sie trzesie przy najmniejszym wysilku..Nie wiem czy lączyc to ze zmiana lekow.Wczesniej mama brala Nemdatine oraz Yasna,przez dlugi czas jej stan byl w miare stabilny ale byla bardzo depresyjna lekarz zamienil jej Yasnal na plastry rywastygmine oraz dolozyl Rispolep. na dzien dzisiejszy mama jest w fatalnym stanie ,jest bardzo senna ,apatyczna ,calkowiecie nie ma sily dojsc do lazienki,jej sylwetka ulegla przygarbieniu,zaczela jej sie bardzo trzasc jedna ręka ,ogolnie nastapilo od 5 miesiecy duze pogorszenie.
Niestety nie jestem pewna czy to nie po prostu postep choroby a ja szukam winy w lekach.....
Bardzo prosze o odpowiedz
Re: Proszę o pomoc
Niestety, to może być reakcja na Rispolept. Ten lek najprawdopodobniej należy natychmiast odstawić. Zresztą ten lek jest rekomendowany do krótkotrwałego (kilka tygodni) leczenia ostrych stanów agresywnych u chorych na Alzheimera. Jeżeli chora nie ma zachowań agresywnych czy też reakcji typu urojenia, omamy itp. to nie ma najmniejszej potrzeby stosowania neuroleptyków. Tym bardziej, jeśli chora jest bardzo senna i apatyczna itp. Proszę się skonsultować z neurologiem specjalistą od choroby Alzheimera i chorób otępiennych.lenka555 pisze:Nie wiem czy lączyc to ze zmiana lekow.Wczesniej mama brala Nemdatine oraz Yasna,przez dlugi czas jej stan byl w miare stabilny ale byla bardzo depresyjna lekarz zamienil jej Yasnal na plastry rywastygmine oraz dolozyl Rispolep. na dzien dzisiejszy mama jest w fatalnym stanie ,jest bardzo senna ,apatyczna ,calkowiecie nie ma sily dojsc do lazienki,jej sylwetka ulegla przygarbieniu,zaczela jej sie bardzo trzasc jedna ręka ,ogolnie nastapilo od 5 miesiecy duze pogorszenie.
Niestety nie jestem pewna czy to nie po prostu postep choroby a ja szukam winy w lekach.....
Bardzo prosze o odpowiedz
Re: Proszę o pomoc
Bardzo dziekuje za odpowiedz. Mama nigdy nie byla agresywna ,dostala ten lek z powodu hmmm,widziala swoje odbicie w lustrze i uwazala ze lazi za nia jakas baba lekarz wypisal ten lek i mama go bierze juz od grudnia. Bardzo dziekuje za ta sugestie,bede sie kontaktowac z lekarzem.A czy ten lek mozna nagle odstawic,co prawda dawka nie jest duza kilka kropel...ale nie znam dzialania takich lekow