oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
Jak poradzić sobie z oszustką, która wykorzystując chorobę Alzheimera mojej Cioci, namawia ją, by cały swój majątek jej przepisała?
Opiekuję się Ciocią, która od niedawna ma zdiagnozowaną chorobę Alzheimera. Ma duże zaniki pamięci, nie rozumie, co się do niej mówi. A dodatkowo od kilku miesięcy stała się bardzo podejrzliwa, oskarża mnie o kradzieże rzeczy, które znajdują się kolejnego dnia. Choć opiekuję się nią od dawna, stałam się jej wrogiem. Wykorzystując jej nastawienie do mnie, jej była sąsiadka podsyca tę nienawiść. Obiecuje jej, że zaopiekuje się nią. Ciocia, która niedawno była dla mnie jak matka, zmieniła zamki w swoim domu, nie wpuszcza mnie do środka. Ta kobieta namawia ją, by sprzedała swoje mieszkanie, by przeprowadziła się bliżej niej... W podtekście chodzi o majątek Cioci. Jak ją uchronić przed oszustką?
Opiekuję się Ciocią, która od niedawna ma zdiagnozowaną chorobę Alzheimera. Ma duże zaniki pamięci, nie rozumie, co się do niej mówi. A dodatkowo od kilku miesięcy stała się bardzo podejrzliwa, oskarża mnie o kradzieże rzeczy, które znajdują się kolejnego dnia. Choć opiekuję się nią od dawna, stałam się jej wrogiem. Wykorzystując jej nastawienie do mnie, jej była sąsiadka podsyca tę nienawiść. Obiecuje jej, że zaopiekuje się nią. Ciocia, która niedawno była dla mnie jak matka, zmieniła zamki w swoim domu, nie wpuszcza mnie do środka. Ta kobieta namawia ją, by sprzedała swoje mieszkanie, by przeprowadziła się bliżej niej... W podtekście chodzi o majątek Cioci. Jak ją uchronić przed oszustką?
Re: oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
Witaj,
To bardzo trudny problem...
Jedynym rozwiązaniem będzie wystąpienie o ubezwłasnowolnienie Cioci...
To bardzo trudny problem...
Jedynym rozwiązaniem będzie wystąpienie o ubezwłasnowolnienie Cioci...
Re: oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
No właśnie, tak tez myślałam... Ale to nie jest takie łatwe. Potrzebuję wyciąg aktu urodzenia, a nie otrzymam bez jej zgody. Ona mi go nie da... Najlepszym rozwiązaniem byłoby urwać kontakt z tą oszustką, wtedy może moje relacje z Ciocią poprawiłyby się. Sytuacja patowa. A w tym wszystkim jest człowiek, bliska mi osoba.
Re: oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
Witam, jeżeli faktycznie sąsiadka podejmuje takie podłe działania i nie jest to urojona opowieść osoby chorej, to proponowałbym dostarczyć tej pani na piśmie fragment kodeksu karnego:
Można spróbować na dwa sposoby. Pierwszy - w formie listu z odpowiednią pieczątką wysłanego przez adwokata , tak żeby sąsiadka wiedziała, że rodzina jest przygotowana na podjęcie czynności prawnych. Drugi - dostarczenie wydrukowanego fragmentu kodeksu karnego poprzez osobę z Twojej rodziny, przed którą ta kobieta może poczuć respekt i która poważnie wyjaśni, że w przypadku przekrętów grożą jej konsekwencje prawne co będzie skutkowało tym, że nic nie uzyska a jedynie straci. Przy tym przydatny mógłby się okazać dyktafon.
To takie moje pomysły. W każdym razie najważniejsze jest to żeby uzmysłowić jej, że może tylko stracić.
http://prawo.money.pl/kodeks/karny/czes ... iu/art-286Art. 286. § 1.
Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Można spróbować na dwa sposoby. Pierwszy - w formie listu z odpowiednią pieczątką wysłanego przez adwokata , tak żeby sąsiadka wiedziała, że rodzina jest przygotowana na podjęcie czynności prawnych. Drugi - dostarczenie wydrukowanego fragmentu kodeksu karnego poprzez osobę z Twojej rodziny, przed którą ta kobieta może poczuć respekt i która poważnie wyjaśni, że w przypadku przekrętów grożą jej konsekwencje prawne co będzie skutkowało tym, że nic nie uzyska a jedynie straci. Przy tym przydatny mógłby się okazać dyktafon.
To takie moje pomysły. W każdym razie najważniejsze jest to żeby uzmysłowić jej, że może tylko stracić.
Więcej informacji:
http://www.youtube.com/watch?v=dCp8mztMP8M
http://www.youtube.com/watch?v=dCp8mztMP8M
Re: oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
Dzięki Tomku, to bardzo rozsądne pomysły. Spróbuję tak zadziałać. Dam znać o efektach.
Re: oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
Polifonia, nie wiesz czy sąsiadka działa sama. Ja bym zaczął od razu od adwokata a nawet zgłoszenia sprawy na policję. Jesteś rodziną a sąsiadka nie.
Re: oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
napisz wniosek w odpowiednim USC o odpis aktu urodzenia Cioci który potrzebny jest do sprawy sądowej o ubezwłasnowolnienie i powinni dać i dodatkowo w takim przypadku za darmo.polifonia pisze: Potrzebuję wyciąg aktu urodzenia, a nie otrzymam bez jej zgody. Ona mi go nie da...
Wiele nie ryzykujesz napisz
Re: oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
Dziękuję za rady
Napiszę do urzędu stanu cywilnego. Najwyżej mi odmówią, wtedy będę się dalej martwić.
Aktualnie bardzo trudno mi się komunikuje z ciocią, jest nieufna wobec mnie, ale przez moje kuzynki, z którymi jeszcze rozmawia, dowiedziałam się, ze jej pomysł przeprowadzki do innego mieszkania na razie upadł. Co nie znaczy, że za chwilę nie pojawi się kolejny. Zobaczymy. Jej była sąsiadka dalej miesza.
Napiszę do urzędu stanu cywilnego. Najwyżej mi odmówią, wtedy będę się dalej martwić.
Aktualnie bardzo trudno mi się komunikuje z ciocią, jest nieufna wobec mnie, ale przez moje kuzynki, z którymi jeszcze rozmawia, dowiedziałam się, ze jej pomysł przeprowadzki do innego mieszkania na razie upadł. Co nie znaczy, że za chwilę nie pojawi się kolejny. Zobaczymy. Jej była sąsiadka dalej miesza.
Re: oszustka wykorzystująca chorobę Alzheimera
Opis całej sytuacji i bardzo dobrych działań prokuratury:89-letnia pani Janina oddała wszystko, co miała swojej sąsiadce z klatki: prawo do zarządzania należącymi do siebie mieszkaniami, prawo do pobierania emerytury i reprezentowania przed urzędami. Kobieta notarialnie zmieniła też testament tak, że sąsiadka stała się jej jedyną spadkobierczynią. Śledczy nie mają wątpliwości: starsza pani nie wiedziała, co podpisuje, bo ma demencję i najpewniej padła ofiarą oszustwa. Zarzuty w sprawie usłyszały trzy osoby pracujące w kancelarii notarialnej oraz 61-latka, na którą został przepisany majątek starszej kobiety.
http://www.tvn24.pl/zarzuty-dla-lodzkic ... 258,s.html
Jest to przykład na to, że taką sytuację można prawnie rozwiązać.
Więcej informacji:
http://www.youtube.com/watch?v=dCp8mztMP8M
http://www.youtube.com/watch?v=dCp8mztMP8M