Alzheimer-forum opiekunów

Witam!
Wraz z mamą opiekuję się z babcią chorą na Alzhaimera . Niestety wcześniej nie załatwiłyśmy sobie pełnomocnictwa (wtedy gdy babcia była jeszcze w stanie samodzielnie się podpisać ) . I teraz pytanie do Państwa czy jest możliwość załatwienia takiego pełnomocnictwa na chwilę obecną kiedy to kontakt babci z rzeczywistością jest prawie zerowy, warto wspomnieć że potrzebujemy tego ponieważ w lipcu babcia będzie stawać na komisję o stopniu niepełnosprawności <2 raz gdyż stopień który ma teraz znaczny kończy się ) a Pani która pracuje tam gdzie składa się dokumenty powiedziała ze babcia musi się sama podpisać co jest niemożliwe. Powiem szczerze nie chcemy babci ubezwłasnowolniać gdyż ta choroba odebrała jej już prawie wszystko i po prostu chciałybyśmy by została wolnym człowiekiem . Jakieś sugestie od Państwa co mamy zrobić z takim problemem każda pomocna rada na pewno się przyda. Pozdrawiam Ewelina

Skoro kontakt z Babcią jest prawie zerowy i Babcia nie jest w stanie samodzielnie się podpisać to w takiej sytuacji raczej żaden notariusz pełnomocnictwa nie wystawi...

Zgodnie z prawem nie może wystawić.
Ubezwłasnowolnienie w takiej sytuacji nie jest krzywdzeniem nikogo ani pozbawianiem godności.
Jeżeli celem jest pomoc, to jak najbardziej powinno to być zrealizowane.

co za znieczulica i to pani ,która zajmuje się dokumentacją związaną z orzecznictwem !!!!!!

1. notariusz nie wystawi takiego pełnomocnictwa w opisanej sytuacji - narażało by to jego pracę ,
2. i tak by6 państwo nie zdążyli do lipca z ubezwłasnowolnieniem , jest to dość długi i skomplikowany proces trwający ok 1 roku , należy o tym pomyśleć i nie ma to nic wspólnego z wolnością babci -ma służyć jej dobru , właśnie żeby unikną podobnych sytuacji.
3.niech ta kobieta przestanie być taką formalistką i odnotuje że podpis nie jest możliwy ze względu na stan zdrowia, przecież to orzeczenie jest potrzebne babci właśnie dla jej dobra !!!! przecież wydaje się orzeczenia ludziom którzy są w śpiączce !!!!
ja na waszym miejscu jeszcze bym zaznaczyła ,że nie jest możliwe stawiennictwo osobiste ze względu na stan zdrowia babci !!!!
to niech szanowna komisja ruszy d...ę i do babci dojedzie.!!!

Dziękuje za pomoc . Sprawa jest już w miarę ogarnięta ale dla kogoś kto by miał podobny problem , jest możliwość załatwienie oczywiście sądowo kuratora który poprzez skierowanie , notatkę od lekarza prowadzącego przyjeżdża do domu i zatwierdza poprzez zobaczenia stanu chorego taki podpis w tym przypadku podpisany przez osobę opiekująca się chorą . To tak jeżeli ktoś by miał podobny problem do naszego. No i niestety będziemy musiały załatwiać ubezwłasnowolnienie . Pozdrawiam

Bez ubezwłasnowolnienia możesz mieć kłopoty np. w szpitalu.

witam.
mam pytanie, czy poza prawną formą ubezwłasnowolnienia - jest inna możliwość decydowania za chorego, np. w sprawach medycznych ? jakie uprawnienia wynikają z uzyskania tytułu opiekuna prawnego ? czym się różni zakres ubezwłasnowolnienia od opiekuna prawnego ?
będę wdzięczna za wszelkie wskazówki
pozdrawiam wiosennie wszystkich

aisuni

Przespaliście czas, kiedy należało zadbać o pełnomocnictwo notarialne, w czasie kiedy babcia była świadoma na umyśle. Moja mama przebywa obecnie w szpitalu. Dokument ten, podpisany u notariusza 2 lata temu wiele mi ułatwił. Tak i teraz, w szpitalu. Mogę podejmować pewne decyzje, spierać się z pielęgniarkami jeśli czuję, że mamie dzieję się krzywda. Przeraziłam się nieco, gdy okazało się, że "stary stażowo" personel niewiele wiele o chorobie Alz. Pełnomocnictwo zostało skserowane zarówno na SOR-ze jak i na oddziale.
Na komisję moja mama nie była wzywana osobiście. Orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji wydano zaocznie, chociaż mama była bardzo kontaktowa. Wystarczy myślę, że lekarz rodzinny we wniosku poda sugestię, jaki jest stan psych chorej. Pozdrawiam.

Aisuni, jeśli chory potrafi się podpisać i jeszcze cokolwiek rozumie to najlepiej i najszybciej załatwić pełnomocnictwo notarialne do załatwiania wszelkich spraw, w tym ze służbą zdrowia itp. w imieniu chorego. Pelnomocnik notarialny nie jest opiekunem prawnym chorego. Notariusz może przyjechać do do domu chorego.
W przypadku ubezwłasnowolnienia chorego sąd wyznacza opiekuna prawnego chorego.

Ja dodam tylko, że są szczególne przypadki, w których świadomość jest zachowana a zaburzone jest widzenie - patrz demencje w stylu PCA. Wtedy zamiast podpisu stosuje się odcisk palca.