Ja już też po drugiej stronie...
Re: Ja już też po drugiej stronie...
lena 15 u mnie mieszane uczucia to mało powiedziane. Niby wiem, że lepiej, że odeszła bo już się nie męczy. Ale z drugiej strony bardzo bym chciała, żeby nadal żyła nawet w tym złym stanie. Wiecie, moja przyjaciółka słuchając moich opowieści związanych z opieką mówiła, że bardzo się boi takiej choroby i jakby jej się to przytrafiło to mam jej pomóc odejść. Pół żartem oczywiście mówiła " wiesz poduszka i nikt nie zauważy". Przypomniałam sobie jej słowa jak mama leżała w szpitalu i kiedy lekarze nie dawali jej właściwie szans na wyjście z tego zapalenia płuc i bardzo się męczyła to pomyślałam, że nie byłabym w stanie jej "pomóc" nawet jakby była taka prawna możliwość. Tak strasznie chciałam żeby żyła. A jak przychodziła poprawa to z kolei wpadałam w panikę, że przecież jak z tego wyjdzie to teraz po tym pobycie w szpitalu będzie w jeszcze gorszym stanie i będzie się jeszcze bardziej męczyć. Po tym wszystkim człowiek ma tak zrytą głowę, że nie wiem ile trzeba czasu...Przede mną pierwsze Święta bez mamy i nie wyobrażam sobie tego. Chodzę na cmentarz i jakoś nie mam poczucia, że tam leży moja mama. Niby mam o wiele więcej czasu wolnego ale nie czuję, że odpoczęłam
Re: Ja już też po drugiej stronie...
I przeczytałam w części przedstaw się, że opiekowałaś się Mamą przez 18 lat. U nas było to 8 lat a i tak czuję się psychicznie wyczerpana a co dopiero o tyle lat więcej. Tego nie da się odreagować, odespać, odpocząć. Chyba potrzeba czasu i dobrego traktowania siebie.
Re: Ja już też po drugiej stronie...
Dzięki Kochana
Re: Ja już też po drugiej stronie...
Dołączam do Was. Kilka godzin temu Mój Tato dołączył do mojej Mamy.
Do końca był pogodny, bez bólu.
Odszedł we śnie...
Zakończył ogromną tęsknotę za Mamą.
Są już razem...
Do końca był pogodny, bez bólu.
Odszedł we śnie...
Zakończył ogromną tęsknotę za Mamą.
Są już razem...
Re: Ja już też po drugiej stronie...
Przyjmij wyrazy współczucua.
Re: Ja już też po drugiej stronie...
Dziękuję
-
- Posty: 15
- Rejestracja: poniedziałek 22 paź 2018, 18:34
Re: Ja już też po drugiej stronie...
Bardzo mi przykro, trzymaj się.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Ja już też po drugiej stronie...
Dziękuję serdecznie za słowa wsparcia.
Re: Ja już też po drugiej stronie...
Agapaje , przyjmij wyrazy współczucia .
Re: Ja już też po drugiej stronie...
Wyrazy współczucia. Trzymaj się Agapaje!