Mój chory mąż

[teniagogol]

Witam opiekunów i naszych miłych doradców.Moje córki namawiają mnie do ubezwłasnowolnienia mężą a ich ojca. Widzą jak choroba postępuje bardziej niż ja. W mojej ocenie jakoś daję radę choć jestem zmęczona . Mąż nie poznaje dzieci ,wnuków ,rodziny ,sąsiadów czsami i mnie, nadal fizycznie jest dość sprawny ,wszystkie czynnosci dnia codziennego wykonuje tylko ze mną sam nie potrafi .Bardzo martwię się co będzie kiedy coś się mnie przydarzy ,choroba lub inne ,i co wtedy jeśli będzie ubezwłasnowolniony kto będzie mógł się nim zająć ,jest czy jakiś dodatkowy zapis .Boję się wszelkich spraw w sądach choć nigdy nie miałam z nimi do czynienia.Dziękuję za pomoc ,może ktoś udzieli mi porady?

[Tomek]

Witaj, jeśli chodzi o różne kwestie i formalności to są one omówione w tym temacie: http://www.alzheimer-opiekuni.pl/forum/ ... ?f=17&t=35. Jeżeli przerastają Ciebie sprawy sądowe to pamiętaj, że masz córki, które będą Ciebie w tym wspierać tylko powiedz im o tym, że chcesz to zrobić razem z nimi. To także któraś z nich jeżeli jest bardziej obrotna albo np. mobilna może być opiekunem prawnym. Zróbcie to wspólnie - zawsze to łatwiej.