Witam

[wigi]

hAnia Nie możecie wystąpić do sądu o umieszczenie Mamy w ZOLu bez jej zgody. To może zrobić tylko MOPS/GOPS ewentualnie może też to zrobić szpital, jak chory leży w szpitalu. Proszę się zwrócić do MOPS/GOPS, aby wystąpił o taką zgodę do sądu. Ale, jeżeli umieścicie w międzyczasie Mamę w prywatnym DPS, to MOPS/GOPS tego nie zrobi.
Jeżeli Mama nie jest już w stanie się podpisać, aby ustanowić Ciebie pełnomocnikiem do swojego konta w banku to pozostaje tylko wniosek do sądu o ubezwłasnowolnienie Mamy i ustanowienie opiekuna prawnego Mamy. Te sprawy ciągną się niestety długo. Ale równocześnie z wnioskiem o ubezwłasnowolnienie można złożyć wniosek do sądu o ustanowienie dla Mamy doradcy tymczasowego na czas trwania obu spraw.
Jest jeszcze możliwość ewentualnego skorzystania z pomocy pielęgniarki opieki długoterminowej (bezpłatnie w ramach NFZ). Warunek jest jeden - chory musi mieć w skali Barthel maksymalnie 40 pkt albo mniej. Zlecenie wystawia lekarz POZ na specjalnych drukach - można je ściągnąć ze stron zakładów opieki długoterminowej.

[hAnia]

hAnia Nie możecie wystąpić do sądu o umieszczenie Mamy w ZOLu bez jej zgody. To może zrobić tylko MOPS/GOPS ewentualnie może też to zrobić szpital, jak chory leży w szpitalu. Proszę się zwrócić do MOPS/GOPS, aby wystąpił o taką zgodę do sądu. Ale, jeżeli umieścicie w międzyczasie Mamę w prywatnym DPS, to MOPS/GOPS tego nie zrobi.

Ale ja już byłam w naszej gminie w CUS i powiedzieli że mam sama jechać do sądu... I w sądzie dostałam wniosek....

hAnia
Jeżeli Mama nie jest już w stanie się podpisać, aby ustanowić Ciebie pełnomocnikiem do swojego konta w banku to pozostaje tylko wniosek do sądu o ubezwłasnowolnienie Mamy i ustanowienie opiekuna prawnego Mamy. Te sprawy ciągną się niestety długo. Ale równocześnie z wnioskiem o ubezwłasnowolnienie można złożyć wniosek do sądu o ustanowienie dla Mamy doradcy tymczasowego na czas trwania obu spraw.
Jest jeszcze możliwość ewentualnego skorzystania z pomocy pielęgniarki opieki długoterminowej (bezpłatnie w ramach NFZ). Warunek jest jeden - chory musi mieć w skali Barthel maksymalnie 40 pkt albo mniej. Zlecenie wystawia lekarz POZ na specjalnych drukach - można je ściągnąć ze stron zakładów opieki długoterminowej.

O skali Barthel też wspominali, ale już o pielęgniarce nie.... Tę skalę mam dostarczyć razem z wnioskiem do sądu. Mogę też wnosić o kuratelę, czy to to samo co doradca tymczasowy?

[wigi]

hAnia Tak, rzeczywiście bliska rodzina może złożyć wniosek do sądu o przymusowe (bez zgody) leczenie osoby chorej na oddziale psychiatrycznym. ZOL psychiatryczny jest traktowany jako oddział szpitala psychiatrycznego. Z tym, że musi być spełniony warunek oceny chorego w skali Barthel 40 pkt lub mniej. Rozpoznanie zaburzenia o charakterze Choroby Alzheimera ma kod choroby psychicznej wg ICD.
Kurator dotyczy osoby ubezwłasnowolnionej częściowo. W przypadku choroby otępiennej (postępującej) nie ma mowy o ubezwłasnowolnieniu częściowym. Doradca tymczasowy ma takie uprawnienia, jak kurator osoby częściowo ubezwłasnowolnionej.
Składając wniosek do sądu o zgodę na umieszczenie osoby chorej bez zgody w ZOL psychiatrycznym nie możesz wnosić o ustanowienie doradcy tymczasowego. To dotyczy sprawy o ubezwłasnowolnienie.

[hAnia]

Witajcie ponownie.
U mnie zmiany wciąż postępują, oczywiście jak łatwo się domyślić wciąż coraz gorzej.
Mam przebywa w domu seniora, jest blisko mogę często do niej przyjeżdżać. Ma bardzo dobrą opiekę ale stan się drastycznie pogarsza. Od dzisiaj jest pod tlenem, przebyła infekcje pęcherza. Wciąż nawraca gorączka. Nie chcemy żeby szła do szpitala, chcemy żeby miała dobra, godną opiekę, w szpitalu nie wierzę że będzie na takim samym poziomie jak w zolu w którym przebywa.
Od 20 czerwca tam jest, bo przerwacala się w domu, miała nawet ranę głowy - do szycia. Bałam się że w końcu dojdzie do tragedii, dom nieprzystosowany do osoby na wózku, to była szybka choć cholernie trudna decyzja. Niby robiłam wcześniej rozeznanie, mówiłam że będzie trzeba, rozsądek podpowiadał że nie ma innego wyjścia , a jednak to niesamowicie trudne.
Pierwsze kilka dni odsypialam, dojadalam, bo prawda jest taka że dopiero wtedy zobaczyłam że nie miałam na to czasu... Po 4 dniach zaczęłam myśleć że mogłam się wstrzymać, że dałabym radę jeszcze, ale szybko zorientowałam się, że po prostu odpoczęłam, nabrałam sił, stąd te myśli. Planowałam że zabiore mamę do domu na święta. Odwiedzałam ja i zaczęłam się cieszyć, wygladala dobrze, co prawda w słabym kontakcie, ale już tak było w domu. Ja przychodziłam do niej z uśmiechem, z cierpliwością, czego muszę przyznać w natłoku obowiązków w domu mi brakowało. Chciałam zabierać ją na spacery, i nagle cyk infekcja ja położyła zaraz po dwóch tygodniach pobytu.
Dziś po raz pierwszy płakałam, po raz pierwszy usłyszałam że to już tylko podtrzymywanie przy życiu, boje się jak długo to potrwa, chce by trwała, by była, ale boje się każdego dnia. Nie wiem co ona czuje, czy mnie poznaje, co myśli, bo przecież wciąż są tam myśli, czy ją boli.
Bije się z myślami czy do szpitala czy lepiej w zolu? Ma ktoś podobne doświadczenia? Ja mam poczucie że w szpitalu nic więcej dla niej nie zrobią, a tak jak pisałam opieka będzie o wiele gorsza, wiem że tam też są ludzie którzy chcą dobrze, ale mają dużo mniejsze możliwości.
Pozdrawiam Was!

[Tomek]

Nawet jak nikt tutaj nie odpowiada to uwierz mi, że osoby które tu zaglądają rozumieją Ciebie dużo bardziej niż się Tobie wydaje.

[hAnia]

Nawet jak nikt tutaj nie odpowiada to uwierz mi, że osoby które tu zaglądają rozumieją Ciebie dużo bardziej niż się Tobie wydaje.

Wiem i dziękuję

Mama jest w szpitalu, jutro lub pojutrze wraca do zolu. Infekcja wyleczona na dobre (mam nadzieję!). Jednak dobrze że poszła, a nawet trzeba było wcześniej.... Wiem że nie zawsze podejmuje dobre decyzje, ale wiem też że robię wszystko jak mogę najlepiej. Słucham różnych rad i czasami są to zupełnie skrajne rady.... I wtedy sama nie wiem co mam robić. Wiecie pewnie sami że podejmowanie decyzji za kogoś jest strasznie trudne.
W szpitalu były dwa kryzysy, gorączka nie chciała ustąpić i było tak ciężko że myśleliśmy z bratem żeby wezwać księdza.... Na szczęście obyło się bez. Stan zaczął się poprawiać, mama mnie rozpoznała!!
Od jakiegoś czasu mama miała drżenia rąk, wcześniej to było sporadyczne tupanie nogą myślałam że to reakcja emocjonalna. Ale doszly drżenia rąk, sztywność mięśni, pochylona postawa ciała, myślałam że to postęp choroby. Kiedy te drżenia nie były sporadyczne a zaczęły być praktycznie ciągłe wyczytałam na forum o parkinsonizmie polekowym. Powiedziałam lekarzom w szpitalu i po konsultacji zmienili jej tabletki i drżenia ustały! Całkowicie! Mięśnie też nie są takie sztywne. Bardzo się cieszę. Ale znów mam poczucie że mogłam na to wpaść wcześniej...
Jutro wyjeżdżam na urlop, mama wraca do zolu. I czekam na decyzję z sądu, żeby móc przenieść ją do jakiegoś zolu na NFZ. Wolałabym żeby została w tym prywatnym ale chyba niedługo nie będzie mnie stać.
Trzymajcie się i ja za Was trzymam kciuki!! Ja też czytam, tylko rzadko się wypowiadam, nie mam takiej wiedzy jak wigi albo Tomek - nie chce czegoś pokręcić

[pielęgniarka]

Witam PAŃSTWA
Jestem pielęgniarką i piszę pracę magisterską na temat opieki nad osobami z chorobą Alzheimera. Interesują mnie problemy z jakimi borykają się opiekunowie oraz jakie emocje wzbudza opieka i jakiej pomocy potrzebują Państwo, proszę Państwa o wypełnienie ankiety związanej z tymi problemami, będę bardzo wdzięczna za poświęcony czas.


Link do anonimowej ankiety:

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIp ... usp=pp_url

[Pogubiona]

Pielegniarka wypełnione, ale w samym formularzu jest sporo błędów. Parę opcji nie ma.sensu np. Konieczność odpowiedzi o zadowoleniu z placowki opiekuńczej, która nie każdego dotyczy.

[Tomek]

Witam PAŃSTWA
Jestem pielęgniarką i piszę pracę magisterską na temat opieki nad osobami z chorobą Alzheimera. Interesują mnie problemy z jakimi borykają się opiekunowie oraz jakie emocje wzbudza opieka i jakiej pomocy potrzebują Państwo, proszę Państwa o wypełnienie ankiety związanej z tymi problemami, będę bardzo wdzięczna za poświęcony czas.

Cześć, jest na forum wydzielony dział widoczny na stronie głównej:

Ankiety, badania
Ankiety do prac dyplomowych i nie tylko...

[Tomek]

Kiedy te drżenia nie były sporadyczne a zaczęły być praktycznie ciągłe wyczytałam na forum o parkinsonizmie polekowym.

Nie wiem hAniu czy dokładnie ten temat znalazłaś, ale tutaj pisałem o parkinsoniźmie:
http://alzheimer-opiekuni.pl/forum/viewtopic.php?t=784

Generalnie jakby się chciało więcej wniknąć to by trzeba było poczytać o acetylocholinie i dopaminie:
http://alzheimer-opiekuni.pl/forum/viewtopic.php?t=83

a potem o lekach, które wpływają na ich poziomy:
http://alzheimer-opiekuni.pl/forum/viewtopic.php?t=88